Pierwsza porażka piłkarzy ręcznych MKS-u w drugiej rundzie I ligi. W 16. kolejce wielunianie ulegli 24:28 AZS-owi AWF-owi Biała Podlaska.
W pojedynku w Wieluniu lekką przewagę mieli goście. MKS prowadził tylko raz – 2:1. Nie oznacza to, że gospodarze nie mieli szansy przejąć inicjatywy. Niestety, momentami brakowało dokładności i skuteczności. Emkaesiacy kilka razy „łapali kontakt” po tym, kiedy rywale odskakiwali na dwie lub nawet trzy bramki. W połowie meczu było 14:15.
W pierwszym kwadransie drugiej odsłony MKS tylko trzy razy skutecznie trafił. Wykorzystali to przeciwnicy, którzy w pewnym momencie mieli nawet pięć bramek przewagi. Wielunianie odrobili tylko część strat, ostatecznie przegrywając 24:28.
Najlepszym graczem MKS-u w tym pojedynku wybrano Krzysztofa Węcka.
Grzegorz Garbacz (trener MKS-u):
AZS AWF w ostatnim czasie grał dobrze i wiedzieliśmy, co nas czeka. To nie jest łatwy zespół do ogrania. W każdym meczu walczą do końca. Zbyt dużo naszych prostych błędów, nieprzygotowane rzuty, słaba skuteczność zdecydowały o tym, że mecz przegraliśmy.
Krzysztof Węcek (rozgrywający MKS-u):
Trenowaliśmy ciężko do tego meczu, chcieliśmy być w stu procentach przygotowani, ale niestety coś nie wychodziło. To nie był nasz mecz, nie graliśmy tego, co potrafimy. Wyłączyli nam kontrę, grali konsekwentnie w ataku i na pewno zabrakło trochę bramek. Nie możemy patrzeć na przeciwnika, musimy patrzeć na siebie. Na pewno popełniliśmy więcej błędów, niewykorzystane sytuacje. Bardziej ten mecz był przegrany przez nas, niż wygrany przez AZS AWF Biała Podlaska.
MKS zajmuje 2. miejsce w tabeli grupy C. W następnej kolejce zmierzy się na wyjeździe z Mazurem Sierpc.
MKS: Kolanek, Jędrzejewski, Chuć, Kowalik, Węcek (6 bramek), Golański, Famulski 5, Piwnicki, Cepielik 2, Hanas 1, Bednarek, Bożek 6, Królikowski, Galewski 4