Pierwsze wzmianki o Ruścu pochodzą z 1386 roku. W XVI i XVII wieku miejscowość należała do rodziny Koniecpolskich, którzy nad rzeką Niecieczą zbudowali warowną rezydencję. Ciekawą historię posiada Wola Wiązowa, która należała do dóbr rodzinnych hrabiego Collony-Walewskiego, a następnie stała się własnością rodziny Prądzyńskich. W czasie powstania styczniowego działała tu tajna drukarnia F. Kickiego, w której powstawały regulaminy i blankiety na paszporty. Po pewnym czasie funkcjonowania wywieziono ją i ukryto w Działoszynie. Gmina Rusiec dziś, to przede wszystkim duże zakłady pracy zatrudniające setki pracowników nie tylko z Polski, ale również z zagranicy. Gmina z powodzeniem korzysta z projektów i dotacji unijnych, dzięki którym systematycznie poprawiana jest infrastruktura techniczna, sportowa, oświatowa.
Naszą wycieczkę po gminie Rusiec zaczynamy od wizyty w Urzędzie Gminy, gdzie wita nas wójt Damian Szczytowski.
22 lata temu w Ruścu powstał LKS Hetman Rusiec. Klub obecnie prowadzi kilka drużyn piłkarskich, w tym młodzieżowe i seniorską. Sportową wizytówką Ruśca jest organizowany przez Hetmana Bieg Świąteczny. Od 11 lat w okolicach Bożego Narodzenia na stadion przy ul. Koniecpolskiego 11B zjeżdżają się setki miłośników biegów przełajowych. Oprócz przepięknej trasy, perfekcyjnej organizacji, gościnności i tłumu kibiców, biegacze mogą liczyć na obecność osobowości świata sportu. Gośćmi biegu w Ruścu byli m.in. Adam Kszczot, Tomasz Zubilewicz, Tomasz Zimoch. Hetman dysponuje ciekawą bazą sportową: oświetlone boisko do piłki nożnej, boisko do badmintona, amfiteatr. A wszystko w malowniczym parku w centrum miejscowości. Moim rozmówcą jest Roman Brzozowski, prezes LKS Hetman Rusiec.
Kościół pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Ruścu widać z daleka. To neogotycka świątynia ze strzelistą wieżą zwieńczoną krzyżem na pozłacanej kuli. Została wzniesiona w latach 1895 – 1911 według projektu Tadeusza Mankiewicza. W prezbiterium znajduje się jeden z najwspanialszych zabytków świątyni – ołtarz główny z początków XVIII wieku. W kościele dominują motywy roślinne. Sklepienie to przede wszystkim obrazy z Biblii. Wszystkie ornamenty są ręcznie malowane. Ciekawostką jest tradycja Turków Wielkanocnych. Zwyczaj ten wywodzi swe korzenie z czasów odsieczy wiedeńskiej, kiedy to po wyprawie Jana III Sobieskiego chłopi, którzy brali udział w odsieczy, powrócili do swoich wsi w zdobycznych mundurach tureckich i udali się do kościoła, aby w podzięce za ocalenie zaciągnąć straż przy Grobie Pańskim.
Po świątyni oprowadza ks. Jan Furgała, który od 13 lat jest proboszczem parafii w Ruścu.
Na plebani znajduje się zasługujący na uwagę portret Jana Koniecpolskiego z 1890 roku, utrzymany w tradycji baroku. Przedstawia klęczącą postać kasztelana Koniecpolskiego ze złożonymi do modlitwy rękoma.
Na terenie gminy Rusiec w wielu sołectwach aktywne są ochotnicze straże pożarne. Tradycje OSP Rusiec sięgają 1918 roku. Obecnie strażacy, którzy ze środków LGD „Kraina Wielkiego Łuku Warty” zagospodarowali przestrzeń przed budynkiem Gminnego Ośrodka Kultury w Ruścu, mają nowy tabor i specjalistyczny sprzęt ratowniczy. Stworzyły się również dwie Młodzieżowe Drużyny Pożarnicze – w Ruścu i w Woli Wiązowej. Młodzież pod okiem wyspecjalizowanych ratowników kształci się, ale też poznaje specyfikę ratownictwa górskiego. Mówi nam o tym Wiesław Moszyński, prezes Zarządu Gminnego OSP w Ruścu.
OSP w Ruścu skorzystało ze środków LGD „Kraina Wielkiego Łuku Warty” również na zakup instrumentów muzycznych i mundurów dla Amatorskiej Orkiestry Dętej im. Karola Namysłowskiego oraz zagospodarowanie przestrzeni publicznej przed budynkiem Gminnego Ośrodka Kultury. Mówi nam o tym Sebastian Kieruzel z orkiestry.
Idea powstania Amatorskiej Orkiestry Dętej zrodziła się we wrześniu 1962 roku. Przez cały okres swej działalności podejmowała różne formy pracy kulturalnej. Była organizatorem cennych inicjatyw społecznych z prowadzeniem amatorskiego zespołu teatralnego włącznie. Obecnie bierze udział w przeglądach orkiestr dętych powiatowych i wojewódzkich. Warto dodać, że w 2000 roku zagrała w koncercie jubileuszowym na placu Józefa Piłsudskiego w Warszawie oraz koncertowała w towarzystwie ponad 2 tys. muzyków na wadowickim rynku dla Jana Pawła II w jego 80. urodziny.
Życie kulturalne gminy skupia się w Gminnym Ośrodku Kultury w Ruścu. To placówka, która prowadzi szeroką działalność artystyczną, sportową, warsztatową, taneczną. Jest również animatorem i organizatorem wielu imprez w gminie. GOK współpracuje z licznymi stowarzyszeniami i ochotniczymi strażami pożarnymi. Moją rozmówczynią jest dyrektor Monika Małkowska, która mówi o tych wydarzeniach, a także o współpracy z LGD „Kraina Wielkiego Łuku Warty”.
Stowarzyszenie Kobiet Kreatywnych w Ruścu to organizacja, która dała się poznać lokalnej i szerszej społeczności i która z powodzeniem czerpie ze środków LGD „Kraina Wielkiego Łuku Warty”. Panie od 2011 roku spotykają się w miejscowym GOK-u. Tworzą tutaj przepiękne rękodzieło przy użyciu różnych technik, nadążając przy tym za modą i obecnymi trendami. Powstają tam obecnie makramy i torby ze sznurka. Ale przede wszystkim panie cenią sobie wspólne spotkania i warsztaty, które prowadzą dla dzieci i młodzieży.
Koło Gospodyń Wiejskich w Antoninie również skorzystało ze środków pozyskanych z LGD „Kraina Wielkiego Łuku Warty”. Dzięki temu dofinansowaniu zrobiono modernizację świetlicy wiejskiej, która zyskała zupełnie nowy wygląd. Są nowy sufit, nowe oświetlenie. Mówi nam o tym Robert Dziedzic, wiceprzewodniczący Rady Gminy w Ruścu, członek KGW.
Na terenie gminy Rusiec można aktywnie spędzać czas, wybierając się na wycieczki piesze i rowerowe. Można także czerpać z darów natury, zbierając grzyby, jagody i jeżyny. Teraz jest doskonały czas na takie aktywności. W gospodarstwie agroturystycznym „Sokół” w Korablewie, usytuowanym w bliskim sąsiedztwie rzeki Widawki, znajdziecie nocleg, pyszną kuchnię, grill, ponad 30 rowerów trekkingowych dla dzieci i dorosłych, które właściciele zakupili ze środków z LGD „Kraina Wielkiego Łuku Warty”, altanę, w której zmieści się ponad 100 osób. Naszym rozmówcą jest właściciel gospodarstwa, Dawid Kusiak.
A po całej wycieczce warto wybrać się do sauny. Sauny, która powstała ze starej obory na wsi, i jest wspaniałym przykładem kreatywności jej właścicieli. Obecnie to nowoczesny ośrodek z szatniami, toaletami, stołem do biesiadowania i ciekawym zapleczem, gdzie można zrobić ognisko albo zażyć rytuału pachnącymi ziołami. W jurcie mongolskiej można skorzystać z kąpieli w dźwiękach. Zatem jeśli chcecie w pełni oddać się relaksowi i czerpać zdrowie z saunowania niezależnie od okoliczności, to koniecznie skorzystajcie z usług Gospodarstwa Agroturystycznego „Cztery pory roku” w Woli Wiązowej. Tam przywita was mistrz saunowania Paweł Szczęsny, a jego żona Elżbieta przygotuje lokalny poczęstunek.
Czy wiesz, że… skóra osoby przebywającej w saunie ogrzewa się do temperatury ok. 40°C? Pierwszą oznaką działania sauny jest pojawianie się potu na naszej skórze. Organizm w ten sposób broni się przed wysoką temperaturą – pozbywa się nadmiaru ciepła i chroni skórę przed szybszym przegrzaniem. Takie działanie ma wiele pozytywnych skutków: nasze ciało pozbywa się ubocznych produktów przemiany materii, tzw. toksyn, wydalana jest także nagromadzona w tkankach skóry sól. W wysokiej temperaturze skóra oczyszcza się z martwych komórek i nadmiaru łoju oraz zwiększa swoją odporność na czynniki zewnętrzne.
Z mikrofonem Radia ZW i LGD „Kraina Wielkiego Łuku Warty” byliśmy w gminie Rusiec 7 lat temu. Odwiedziliśmy wtedy wiodące zakłady produkcyjne w tej gminie. Warto odświeżyć te wiadomości. Zajrzyjcie zatem tutaj.
