Siedem odznaczeń Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi i jedna odznaka honorowa Polskiego Czerwonego Krzyża zostały nadane w miniony weekend w Praszce. Odznaczenia wręczała Prezes Opolskiego Zarządu Okręgowego PCK w Opolu tuż przed balem andrzejkowym organizowanym przez Klub Krwiodawców działający przy zakładach Neapco w Praszce.
Krwiodawcy to szczególna grupa ludzi – mówi Elwira Bury, Prezes Opolskiego Zarządu Oddziału Okręgowego PCK w Opolu. – To ludzie, którzy rozumieją jak ważne jest zdrowie i życie. I jak bardzo ludzie potrzebują pomocy, szczególnie w dzisiejszych czasach – przy niszczeniu środowiska, częstszych chorobach, starzejącym się społeczeństwie. To ludzie, którzy nie tylko oddają krew. Działają także na innych polach – udzielają pomocy, organizują wydarzenia społeczne. To także grupa bardzo zżyta – organizują dla siebie ciekawe spotkania, zawody. Wszystko po to, by zacieśnić te więzi. To jedna rzecz. A druga, to cała sfera honorowego krwiodawstwa. Ta gotowość do oddawania krwi, do niesienia pomocy. (…) Oni wiedzą, że życie i zdrowie, które są nam dane raz jeden, są wartością najcenniejszą.
Co roku w dowód uznania za najpiękniejszy dar humanitarny i bezinteresowne oddawanie krwi Zarząd Wojewódzki PCK w Opolu nadaje odznaki Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi I, II i III stopnia kilkorgu dawcom z Praszki i okolic. W tym roku odznakę I stopnia (przysługującą każdemu honorowemu dawcy krwi za oddanie minimum 15 – w przypadku kobiety – lub 18 litrów krwi – w przypadku mężczyzny) odebrał Przemysław Błaszczyk. Odznaczenia II stopnia (oddane co najmniej 10 lirów / kobiety lub 12 litrów / mężczyźni) otrzymali Radosław Malinowski, Tomasz Kaczmarek i Gabriel Wyględacz, a odznaczenia III stopnia (5 litrów / kobiety lub 6 litrów / mężczyźni) odebrali Jacek Kucharski, Damian Jarząb i Ryszard Kalinowski. Odznakę Honorową Polskiego Czerwonego Krzyża IV stopnia za zasługi w pracy na rzecz ruchu PCK otrzymał Karol Stróżyk, dyrektor personalny Neapco-Europe SA w Praszce.
Wszyscy odznaczeni otrzymali także „zdrowe upominki” ufundowane przez aptekę p. Rarok. Podobny upominek otrzymał także wyróżniony za wieloletnią pracę i pomoc w organizację klubu Maciej Kucharski.
W 2018 roku działało w województwie opolskim 58 klubów zrzeszających 1245 członków. Wszystkich oddających krew w opolskim było natomiast ponad 13 i pół tysiąca osób. Oddali oni w 2018 roku prawie 13 tysięcy litrów krwi. (Dane statystyczne pochodzą ze sprawozdania z działalności Opolskiego Oddziału PCK za rok 2018)
Jednym z największych klubów, o ile nie największym w tym zestawieniu, jest Klub Honorowych Dawców Krwi Polskiego Czerwonego Krzyża działający przy Neapco w Praszce. Zrzesza 205 honorowych dawców (w tym 25 kobiet) (nie wszyscy z nich są pracownikami Neapco – dop.red.). W ciągu minionych 9 lat jego członkowie oddali honorowo 1100 litrów krwi.
Zaskakujące, że około 15% naszej załogi, to honorowi dawcy krwi. Ta liczba jest dynamiczna. Część nowych pracowników przystępuje do ruchu krwiodawstwa – mówi Karol Stróżyk, dyrektor personalny zakładu. – To jest bardzo optymistyczne, że ludziom chce się dać innym coś bezinteresownie. Wszyscy narzekają, że świat jest w tej chwili taki zły, że jest tyle niedobrych rzeczy, a myślę, że każdy powinien zacząć od siebie. Zrobić coś na swoim poziomie, w warunkach w których żyje i mieszka, i krwiodawstwo jest do tego świetnym przykładem. Pomagam tak, jak mogę, osobie której nie znam i nie oczekuję niczego w zamian.
Staramy się wspierać ten ruch, godzić wyjazdy na oddanie krwi z obowiązkami służbowymi, wspieramy też organizacyjnie i technicznie ten klub. To przynosi efekty, bo u nas krwiodawców nie ubywa.
Myślę, że można sobie wspólnie życzyć nie tylko zdrowia, ale także tego, by każdy krwiodawca wychował przynajmniej jednego następnego. – dodaje Dawid Dróżdż z biura opolskiego oddziału PCK. – Nie zapominajmy, że krew, mimo rozwoju techniki medycyny, nadal jest niezastąpiona. Są różne substancje, które w jakiś sposób potrafią jakiś ułamek krwi zastąpić, natomiast tego płynu w całości, tej tkanki, nie udało się dotąd w sposób sztuczny wyprodukować.
Krew była, jest i będzie potrzebna. Średnio jedna na dziesięć osób przebywających w szpitalach potrzebuje krwi. Do jednej operacji serca wykorzystuje się przeciętnie sześć jednostek, co stanowi równowartość 2,7 litra. Jednorazowo oddaje się bowiem 450 ml krwi. Ofiara wypadku z urazem wewnętrznym lub dużym krwawieniem potrzebuje przeciętnie 10 jednostek. Pacjent z chorobą nowotworową, któremu niezbędne jest podawanie krwi, potrzebuje w ciągu tygodnia ok. 8 jednostek. Statystyki wskazują, że jedna donacja może przyczynić się do uratowania życia lub poprawy zdrowia nawet trzech osób.
Oddawanie krwi jest bezpieczne. Wykorzystuje się bowiem jednorazowe zestawy. Każdy oddający krew przechodzi podstawowe badanie, a sama donacja odbywa się w sterylnych warunkach.
Jak wygląda donacja, kto może być dawcą i jakie uprawnienia przysługują oddającym krew przeczytacie m.in. na stronach regionalnych centrów krwiodawstwa i krwiolecznictwa np. tutaj lub tutaj, oraz na stronach Narodowego Centrum Krwi np. tutaj i tutaj.
Komentarze