Na powrót dzieci do szkoły czekali uczniowie, rodzice oraz nauczyciele. To bardzo ważne dla tych najmłodszych grup wiekowych, również z psychologicznego punktu widzenia. Dzieci potrzebują kontaktu z rówieśnikami. Zamknięcie ich w domach powoduje lęk, odosobnienie i może prowadzić do chorób psychicznych.
Brak edukacji w trybie stacjonarnym jest na pewno pewnego rodzaju zakłóceniem w dotychczasowym rozumieniu szkoły i jej funkcji, bo przecież szkoła nie pełni tylko funkcji dydaktycznej – mówi Joanna Klemińska – Chudy, psycholog szkolny. – Teraz widzimy jeszcze bardziej potrzebę realizacji funkcji społecznej. I tak naprawdę dotyczy to wszystkich uczniów, bez względu na wiek, ale niewątpliwie w etapie późnego dzieciństwa, czyli właśnie w wielu 6-7 lat ten brak jest naprawdę widoczny. Wiele dzieci wcześniej przecież uzasadniały swoją chęć chodzenia do szkoły właśnie kolegami i koleżankami, a więc ta potrzeba kontaktów rówieśniczych jest naprawdę ważna dla nich. Ma to swoje potwierdzenie także w psychologii rozwoju człowieka, bo to właśnie ten etap późnego dzieciństwa to etap, w którym dziecko buduje swoje pierwsze przyjaźnie oparte na zaufaniu. W nauczaniu zdalnym jest to utrudnione zadanie, a jest to bardzo ważne wyzwanie rozwojowe.
Powrót dzieci do szkoły to sprawdzian odpowiedzialności zarówno pedagogów, jak i rodziców. Po pierwsze, aby nie dopuścić do rozprzestrzeniania się koronawirusa, a po drugie, aby wytłumaczyć dzieciom, dlaczego muszą przestrzegać obostrzeń.
Trzeba pamiętać, że każde dziecko, jak i każdy dorosły, jest inne. Wywodzi się też z innego środowiska rodzinnego, w każdym domu tez inaczej postrzegamy pandemię, inaczej się o niej mówi. A dzieci przejmują postrzeganie jej od rodziców. W klasach pojawią się zatem dzieci radosne i cieszące się powrotem do szkoły, ale będą też takie, które będą odczuwały lęk i niepewność. Dobrze jest być uważnym na zachowanie dzieci, to, co ważne, to rozmowa rodziców z dziećmi na temat tego, czego się obawiają, co jest dla nich trudne w powrocie do szkoły. Przypomnienie zasad panujących w szkole, troszkę innej jeszcze mimo wszystko. To buduje poczucie bezpieczeństwa – dodaje Joanna Klemińska-Chudy.
Według danych zgromadzonych przez UNESCO 1 na 5 uczniów na całym świecie, czyli 360 milionów obecnie nie chodzi do szkoły. W niektórych miejscach szkoły są zamknięte od 9 miesięcy, a nawet dłużej. Przedłużające się zamknięcie szkół w odpowiedzi na pandemię COVID-19 stanowi bezprecedensowe wyzwanie dla edukacji, zdrowia i dobrostanu dzieci na całym świecie. Im dłużej uczeń nie uczęszcza do szkoły, tym większe jest ryzyko porzucenia nauki – podkreśla WHO.