Budowa nowoczesnego kompleksu basenów w Wieluniu nadal pozostaje w sferze marzeń miłośników tej formy rekreacji. Kilka lat temu pojawił się pomysł, by samorząd powołał do życia spółkę prawa handlowego, która będzie odpowiadać za budowę obiektu. Co zatem stoi na przeszkodzie, by ruszyć z inwestycją?
Czynnikiem pierwszym jest to, że na podstawie zmian w „Polskim ładzie”, na ustawach podatkowych, które parlament przyjął w zeszłym roku, od 2022 roku spadły nam o 6 mln zł dochody z udziału w podatku PIT. Mówi się, że gminy będą to mieć zrekompensowane, ale dalej nic nie wiemy w tej sprawie, w jaki sposób, na jak długo będziemy mieć ten ubytek. Ubyło nam 6 mln dochodów własnych. Wszystkie koszty, które ponosimy, jak koszty na ogrzewanie, koszty bieżące, papier, energia są na wyższym poziomie niż w zeszłym roku. Nam brakuje stabilnych perspektyw. W tym roku byśmy sobie poradzili, ale musimy wiedzieć, w jaki sposób planować nasze wydatki wieloletnie. Drugi powód, który nas wstrzymuje od przedłożenia uchwały o utworzeniu spółki, to turbulencje na rynku finansowym. W ciągu ostatniego kwartału stopy procentowe wzrosły kilka razy. Szacunki niektórych ekspertów i członków Rady Polityki Pieniężnej mówią, że te stopy mogą dojść do 6, a nawet 8 punktów procentowych, co podniesie obsługę tej inwestycji. Robiliśmy założenia finansowe w roku ubiegłym i na początku tego roku, kiedy stopy procentowe były na poziomie 2,5%. Za chwilę mogą być 6,5%. Czekamy jaka będzie sytuacja na rynku. Trzeci powód to niepewność na rynku inwestycji. Wykonawcy, którzy składali oferty na budowy różnych obiektów, bardzo mocno je zawyżali, bo nie wiedzieli, jakie będą ceny materiałów – mówi burmistrz Paweł Okrasa.
Niestety, dotychczasowe próby pozyskania dotacji na tę inwestycję nie powiodły się. Już wcześniej szacowano, że budowa obiektu może kosztować około 30 mln zł. Nie ma pewności, czy ta kwota nie ulegnie zmianie.
Zobacz równie:
Gościem Radia ZW był burmistrz Wielunia Paweł Okrasa