Od pewnej wygranej ze Śląskiem Wrocław rozpoczęli sezon piłkarze ręczni MKS-u. W pierwszej kolejce Ligi Centralnej wielunianie zwyciężyli u siebie 31:25.
Było to pierwsze starcie emkaesiaków w nowych rozgrywkach. Wielunianie ani razu nie przegrywali w tym spotkaniu. Świetnie prezentowali się w obronie, skuteczności nie brakowało też w ataku. W pierwszej połowie w tym ostatnim elemencie błyszczał zwłaszcza Artur Bożek, którego wspierali przede wszystkim Szymon Famulski, Arkadiusz Galewski i Krzysztof Węcek. Nie można też zapominać o świetnej postawie bramkarza, Patryka Jędrzejewskiego. W drugim kwadransie wielunianie odskoczyli na 6 trafień i po 30 minutach było 17:11.
W drugiej odsłonie MKS miał trochę więcej problemów. O ile pierwsze kilkanaście minut po przerwie nie zwiastowało kłopotów, to potem zaczęły się schody. Między 42. a 49. minutą ze stanu 22:17 zrobiło się po 23. Na szczęście dla miejscowych od tego czasu wielunianie pozwolili rywalom rzucić tylko dwie bramki, a sami trafili osiem razy. MKS wygrał więc 31:25. Najlepszy graczem zespołu został wybrany Artur Bożek.
Artur Bożek (rozgrywający MKS-u):
W drugiej połowie przyszedł moment kryzysu, Śląsk doszedł nas na remis. Fajnie, że pokazaliśmy charakter, konsekwencję, odskoczyliśmy z powrotem na bezpieczną przewagę i dowieźliśmy ją do końca.
Grzegorz Garbacz (trener MKS-u):
Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu bardzo dobra, bo graliśmy skutecznie w obronie i dość skutecznie w ataku, gdzie wykorzystywaliśmy wszystkie stuprocentowe sytuacje do zdobycia bramki. (…) Wygraliśmy sześcioma bramkami, ale to nie odzwierciedla całego meczu. Mecz był naprawdę trudny i walka trwała całe 60 minut. Mieliśmy słaby początek drugiej połowy, brak koncentracji, to zdecydowało, że Śląsk doszedł na remis. Samo podniesienie się zespołu buduje przed następnymi meczami.
MKS zajmuje 3. miejsce po pierwszej serii. W drugiej kolejce na wyjeździe powalczy z Warmią Olsztyn.
MKS: Jędrzejewski, Kolanek, Chuć, Famulski (8 bramek), Węcek 4, Golański, Krzaczyński 1, Cepielik 2, Staniek, Bednarek, Bożek 8, Królikowski 2, Galewski 6