Ponad setka dzieci biegała po torze z przeszkodami podczas pierwszego Wieluńskiego Runmageddonu dla dzieci i młodzieży. Przedszkolaki oraz uczniowie podstawówek musieli sobie radzić z rozmaitymi wyzwaniami na trasie zlokalizowanej w rejonie ulicy Sadowej w Wieluniu.
Przy każdej przeszkodzie uczestnikom asystowali i pomagali członkowie stowarzyszenia Wieluń Biega. Na mecie czekały medale za udział w wydarzeniu.
Sprawdziło się i to bardzo. Ponad 120 dzieci zapisało się na bieg. Był podział ze względu na wiek. Najpierw rywalizowały przedszkolaki – to oczywiście największa grupa, największe zainteresowanie – potem klasa I-III. Generalnie dzieci od 5. do 14. roku życia. Tor faktycznie wymagający, bo jak wbiegają na metę po medal, to dzieci są bardzo zmęczone. Cała trasa jest tak przygotowana, że przy każdej przeszkodzie są osoby, które pomagają. Zachęcamy też do rodziców, bo to świetna integracja. Rodzice też biegną, pomagają dzieciom, tak że myślę, że to świetna zabawa dla wszystkich – mówiła Joanna Skotnicka-Fiuk ze stowarzyszenia Łączy nas Wieluń, które zorganizowało zmagania.
Na miejscu znajdowały się także stoisko z watą cukrową i popcornem oraz stoisko medyczne, gdzie można było skorzystać z porady dietetycznej lub porady fizjoterapeuty. Udzielano ponadto szkoleń z pierwszej pomocy.