Od zwycięstwa zaczęli drugą rundę I ligi piłkarze ręczni MKS-u. Wielunianie pokonali u siebie 24:18 Juranda Ciechanów.
Na pierwszą bramkę meczu trzeba było czekać kilka minut. Na prowadzenie wyszli emkaesiacy, potem „na plusie” byli goście, ale miejscowi odzyskali inicjatywę. Od 9. minuty wielunianie nie stracili już prowadzenia. Na uwagę zasługiwała zwłaszcza gra obronna, a świetnymi interwencjami popisywał się bramkarz, Patryk Kolanek, wybrany później najlepszym zawodnikiem spotkania po stronie gospodarzy. W drugiej połowie przewaga MKS-u wynosiła już nawet 8 trafień, ostatecznie wielunianie zwyciężyli różnicą 6 bramek.
Cieszę się, że wygraliśmy, bo mecz nie układał się po naszej myśli. Prowadziliśmy prawie cały czas, ale nie było tego, co chcieliśmy grać. Była troszeczkę szarpana gra w ataku, dużo łatwych sytuacji przestrzeliliśmy. Szkoda, bo już do przerwy można było „zrobić” lepszy wynik, mieć 2-3 bramki więcej. Są mecze, które nie zawsze układają się tak, jak chcemy. Jeśli chodzi o obronę, straciliśmy 18 bramek, to jest bardzo dobry wynik. Oczywiście duża tu zasługa Patryka Kolanka, bo bronił w sytuacjach stuprocentowych dla przeciwnika. Cieszę się, że dobrze pobronił.
– komentował trener MKS-u, Grzegorz Garbacz. Jego zespół zajmuje 2. miejsce w tabeli grupy C. W następnej kolejce na wyjeździe zmierzy się z rezerwami Azotów Puławy.
MKS: Kolanek, Chuć, Kowalik, Węcek – 4 bramki, Golański, Krzaczyński 5, Famulski 4, Piwnicki 1, Cepielik, Hanas 2, Bednarek 2, Bożek 2, Królikowski, Galewski 4.