Coraz głośniej samorządy zwracają uwagę na fakt, że wybory prezydenckie nie mogą się odbyć. Szukanie chętnych do zasiadania w komisjach – to tylko jedno z wielu zadań, któremu sprostanie jest obecnie bardzo trudne. Swoje zdanie postanowił w charakterystyczny dla siebie sposób wyrazić Rafał Przybył – burmistrz Wieruszowa. Nagrał on spot w którym na majowe wybory między innymi proponuje konkretne typy trumien.
To jest mój środek wyrazu, środek wyrazu Rafała Przybyła. Trudno, oczywiście, nie kojarzyć mnie z funkcją, jaką pełnię, natomiast to jest typowo autorskie. Zdawałem sobie z tego sprawę, że pojawią się pewnego rodzaju kontrowersje, ale to jest chyba kolejna odpowiedź na to, co mówią do nas Włosi. Pierwszą taką odpowiedzią było zamknięcie szkół, razem, bo to nie ja burmistrz, nawet nie chciałbym sobie tego przypisywać, podjęliśmy decyzję z dyrektorami, samorządowcami o zamknięciu szkół. Teraz to jest mój osobisty wykrzyknik nakierowany na to, żebyśmy nie szli tą drogą włoską, patrząc na te niezliczone ilości trumien. Można mi zarzucać wprowadzenie jakiegoś żartu, slapstikowych chwytów, ale myślę, że odniosło to skutek. Wykorzystałem tylko wnętrze urzędu – wszystkie koszty poniosłem sam. Jest coraz więcej głosów sprzeciwu. Nieważne czy są to intencje na zasadzie kojarzenia się z jedną czy drugą partią, czy to jest dbanie o mieszkańców. Jeżeli będziemy tworzyli coraz większą grupę, to już jako samorządowcy dostaliśmy odpowiedź od Terleckiego (Ryszard Terlecki, Wicemarszałek Sejmu – przyp. red.), że będzie się nas usuwać ze stanowisk. Myślę, że jest to ten ton, w którym można mieć nadzieję, że zwraca on uwagę na to, że te wybory nie powinny się odbyć, bo tutaj jest najważniejsze życie i zdrowie mieszkańców. My na tym obszarze, takim małym, mamy już sygnały – wczoraj dostaliśmy pismo ze szpitala, że tamtejsza komisja nie może się zawiązać i nie będzie tam miejsca na utworzenie komisji. Więc m.in. z takimi problemami będziemy się borykali, ale nie tłumaczmy tego problemami – Nie zrobię tych wyborów bo nie chcę! Nie będę szedł w tym kierunku. Uważam, że możemy poczekać z tymi wyborami.
– komentował burmistrz, Rafał Przybył. Swój sprzeciw, co do organizacji majowych wyborów wyrazili włodarze m.in. Kluczborka, Będzina, Malborka i Oławy.