Wojtuś Howis z Galewic ma 17 miesięcy i zmaga się z chorobą SMA1 – rdzeniowym zanikiem mięśni. Jego codzienność to nieustanne ćwiczenia i respirator wspomagający każdy oddech. Życie chłopczyka wyceniono na 9 milionów złotych, to koszt najdroższego leku na świecie. Czasu jest coraz mniej, dlatego Teatr Śląski postanowił zaprosić do współpracy wielu artystów, by o sprawie Wojtusia dowiedziała się cała Polska. Pozostały 2 miesiące, by rozpocząć terapię genową w USA.
Wojtusiowi chcemy pomóc przez realizację koncertów. Jednak troszeczkę w odmiennym trybie, ponieważ w trybie online – mówi dyrygent obu chórów, Sebastian Sikora – Mieliśmy zamiar zrealizować, jeszcze przez pandemią, koncerty realne, takie rzeczywiste, z których zebrana kwota miała być przekazana na leczenie Wojtusia, jednak w związku z sytuacją, która wszystkich nas dotyka postanowiliśmy się nie poddać i przenieść nasze utwory w świat wirtualny. I tak też się stało, ciągle nagrywamy kolejne utwory i dokładamy do tej puli utworów już zrealizowanych, tworząc jeden wielki, spójny koncert. Na rzecz Wojtusia udało nam się już zebrać ponad 1 700 złotych. Cieszymy się, że ta kwota rośnie. Oczywiście ona rośnie kaskadowo, ponieważ jak dodamy kolejny utwór, to kwota wzrasta, więc staramy się raz w tygodniu dodać nowy utwór.
Chór Cantiamo Tutto w czasach pandemii koronawirusa oczywiście stał się wirtualnym chórem. Z dumą mogę powiedzieć, że bardzo dobrze odnajduje się w tych tak dziwnych dla nas wszystkich czasach. Bardzo się cieszę, że mogę być częścią wspaniałej, szczytnej inicjatywy jaką jest śpiewanie dla Wojtusia. Kocham śpiew i muzykę, a czas epidemii, to paradoksalnie okres, który wszystkich jednoczy właśnie dzięki muzyce. Możemy czuć w dalszym ciągu taką chóralną jedność, a dzięki wspólnym nagraniom czuć się tak jak na próbach, bo próby chóru Cantiamo Tutto zostały przeniesione do sieci. Mimo wszystko jesteśmy cały czas razem, łączymy się i wspieramy wirtualnie. Brakuje nam oczywiście tych spotkań, śpiewu i rozmów. Jednak mimo wszystko odnajdujemy plusy, jesteśmy podekscytowani, że możemy współpracować z chórem Con Grazja i razem zasilać świat taką dobrą, muzyczną energią i dzielić się nadzieją i wiarą z Wojtusiem, który tak bardzo potrzebuje uwagi całego świata w tym trudnym czasie. Bo na pewno pozyskiwanie środków w okresie pandemii jest znacznie utrudnione. Tym bardziej czas jest na wagę złota, ponieważ Wojtuś już ma 17 miesięcy, a leczenie musi rozpocząć z ukończeniem 2 roku życia. Chcemy, by skarbonki się jak najszybciej zapełniły, aby jak najwięcej osób mogło się dowiedzieć o możliwości wspierania Wojtusia, by Wojtuś jak najszybciej mógł rozpocząć leczenie – dodaje Jolanta Podpieniak, wiceprezes Zarządu Polskiego Stowarzyszenia Animatorów Kultury „Kulturalny Koneser”
Na stronie zbiórki możemy przeczytać:
Ciąża przebiegała bardzo dobrze i książkowo. Poród był koszmarem i pierwsze niepokojące objawy u synka wskazywały, że to właśnie wtedy wydarzyło się coś niedobrego. Wojtek nie podnosił lewej rączki i nie ruszał nóżkami, ale lekarze uspokajali nas, że wszystko da się odzyskać dzięki rehabilitacji. Była nadzieja – będzie w porządku. Niestety, nasza rehabilitantka szybko odkryła, że źródło tkwi zupełnie gdzie indziej… Jeden pokój w naszym domu musiał z konieczności stać się salą szpitalną właśnie OIOM-u. Dźwięk respiratora, ciągłego odsysania wydzieliny ssakiem, sprawdzania saturacji pulsoksymetrem i wymuszania kaszlu przy pomocy koflatora, pozostaje w naszych głowach nawet we śnie. Do tego dochodzą ciągłe wizyty lekarza, pielęgniarki, hospicjum. Wszystko dla dobra naszego dziecka. Tylko kto by tak chciał? Jak długo psychika człowieka, a zwłaszcza dziecka, da rade to wszystko unieść? Były już momenty wielkiego załamania… Nie jesteśmy nadludźmi, pękamy jak wszyscy inni, a okazji mamy codziennie na pęczki. Trzeba jednak żyć dalej – dla Wojtusia i dla drugiego synka, bo to nasze największe Skarby.
Stan skarbonki na dziś to 4 309 160,66 zł, zostało jeszcze do zebrania 4,7 mln zł, by Wojtuś mógł polecieć do USA. To dzielny Wojownik, który każdego dnia walczy z całych sił o życie. Czasu jest jednak coraz mniej, dlatego tak ważne jest żeby docierać do wszystkich ludzi dobrej woli. Jednakże z powodu pandemii, możliwości zbierania datków są znacznie utrudnione, a większość inicjatyw artystycznych zostało przeniesionych do Internetu.
Wstępnie mieliśmy zaplanowany dobroczynny koncert Chóru Con Grazia, który zgodnie z planem miał się odbyć w Gminnym Ośrodku Kultury w Czastarach. Jednak z powodu pandemii COVID-19, musieliśmy zawiesić tę inicjatywę. W ten sposób zrodził się pomysł stworzenia wirtualnego koncertu i zaproszenie do współpracy Chóru Cantiamo Tutto. Wszyscy chórzyści zareagowali bardzo entuzjastycznie – podkreśla, Jolanta Podpieniak.
Michał Olejnik, akompaniator, opowiada o tym, jak inicjatywa ma dla niego wielkie znaczenie:
Bardzo się cieszę że swoim wkładem mogę się przyczynić do tego przedsięwzięcia. Choć to całkiem niewiele, to mam nadzieję że ogromna pasja i zaangażowanie jakim wyróżniają się członkowie chóru Cantiamo Tutto zostaną dostrzeżone przez darczyńców. Niektóre rzeczy robi się latami po to, aby móc ofiarować ludziom cząstkę siebie. Właśnie dla takich chwil ciężko się pracuje nad swoją sztuką, aby w odpowiednim momencie móc przyczynić się dla większej sprawy. Ten moment jest właśnie teraz, kiedy Wojtuś potrzebuje wsparcia. Pomoc innym, to dla każdego z nas tak niewiele, a plony jakie zbierzemy będą nieocenione.
Realizacji dźwięku i montażu podjęli się chórzyści, Michał Jelonek i Maciej Pietraszuk. Michał Jelonek opowiada o procesie realizacji:
Nagranie pojedynczych chórzystów, to nie lada wyzwanie, każdy korzysta z tego co ma w domu, sprzęt do nagrywania, tło, miejsce, oświetlenie itp., to duże wyzwanie, ale i ogromna radość z efektów samodzielnej pracy. Złożenie takich nagrań w jeden, współbrzmiący chór, to czasochłonne zadanie, nie widzimy się i nie słyszymy na żywo, naturalna jest więc własna interpretacja i luz jak na występie solo. Podczas montażu chcemy jednak uzyskać efekt synergii i wzajemnego wpływu, który ma miejsce kiedy śpiewamy razem w jednym miejscu i czasie. Jest to nie lada wyzwanie, ale jak widać, możliwe do realizacji. Każdy za nas po wysłuchaniu i obejrzeniu całości czuje się jakbyśmy się spotkali faktycznie i cieszyli tym spotkaniem, taki efekt wart jest wielu godzin wysiłków montażowych i przypomina nam o tym, że warto walczyć z wirusem wszelkimi sposobami, aby znowu normalnie się spotkać i pomuzykować wspólnie.
Maciej Pietraszuk dodaje:
Uwielbiam widzieć w oczach innych radość z efektu końcowego, ponieważ najważniejsze jest to, co zostaje w naszej pamięci i w naszych sercach.
W ramach akcji, możecie posłuchać chóralnych interpretacji znanych utworów. Już jest dostępny utwór „What a wonderful world”:
Nowe utwory, które powstały, to:
„You raise me up”
„Money, money, money”
Posłuchajcie i zasilcie Wojtusiową skarbonkę dowolną kwotą
Teatr Śląski wstępnie zainaugurował inicjatywę „Kołysanka dla Wojtusia”, która zapoczątkowała ruch wielu artystów. Więcej informacji na temat pomysłodawcy znajdziecie na tej stronie.
Chór Cantiamo Tutto i Chór Con Grazia, to zespoły, których łączy zamiłowanie do muzyki i śpiewu. Chóry działają przy Polskim Stowarzyszeniu Animatorów Kultury „Kulturalny Koneser”. Organizacja wspiera także działalność Chóru Symfonia Śpiewaków. Więcej informacji znajdziecie na ich stronie internetowej.