Za piłkarzami WKS-u 1957 pierwszy trening w zimowym okresie przygotowawczym. Wieluńscy czwartoligowcy wczoraj mieli zajęcia na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy stadionie WOSiR-u.
Kadra zespołu raczej się nie zmieni. Do treningów wrócił Kacper Pilarz, który stracił rundę z powodu urazu. Kontuzję wyleczył też Michał Wójcicki. Do dyspozycji szkoleniowca ma również być Jakub Zuzewicz, który jesienią nie grał ze względu na sprawy prywatne.
Co z kadrą? Na pewno nie będziemy głupieć. Powtarzam cały czas, że póki będę przy tym zespole, to po to trenujemy młodych zawodników, mamy grupy młodzieżowe w ligach wojewódzkich, żeby ich wprowadzać. Jeżeli mamy się szanować, traktujmy się jednakowo. Takie były moje słowa w rozmowie z chłopakami. W ten sposób się dogadaliśmy, że stawiamy na swoich chłopaków. Jak będzie? Jak to się skończy? Ja wierzę, my wierzymy, że ten sukces, czyli pozostanie na poziomie czwartoligowym, ze swoimi wychowankami osiągniemy – mówi Marek Nowak, wiceprezes i jeden z trenerów WKS-u 1957.
Pierwszy sparing wieluńskiego zespołu zaplanowano na 14 stycznia w Łodzi z rezerwami ŁKS-u.