Wieluński Jarmark Wielkanocy już za nami. W tym roku trwał nie jeden a dwa dni. Na placu Kazimierza Wielkiego pomiędzy ratuszem a starostwem powiatowym można było znaleźć stoiska lokalnych przedsiębiorców, rękodzielników, ale też placówek szkolnych czy stowarzyszeń.
To już tradycja, że można znaleźć stoisko Zespołu Szkół Specjalnych w Wieluniu. To jest już coś, co się wpisuje w życie i pracę naszej szkoły. Mamy dużo godzin przysposobienia do pracy. Nauczyciele i dzieci są kreatywni i mamy tego efekt. – mówi nam Katarzyna Wyrębak, dyrektorka placówki – Mamy wiele osób, które co roku do nas wracają, pytają czy będziemy. To mobilizuje do działania. Dziękujemy państwu za to!
Niebawem pan burmistrz będzie otwierał boisko wielofunkcyjne przy naszej szkole. Przy okazji staramy się doposażyć plac zabaw przy boisku. Rodzice wpadli na pomysł, aby zorganizować wiele akcji, aby zdobyć środki na doposażenie placu nie tylko dla najmłodszych, ale i dla starszych. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Jestem im bardzo wdzięczna! – mówi nam z kolei Marzena Kowalska, dyrektorka Szkoły Podstawowej w Bieniądzicach.
Mamy pyszne ciasta, babeczki, pajdy ze smalcem i ogórkiem, mamy stroiczki wielkanocne – mówi Sylwia Stępień, mama jednego z uczniów szkoły w Bieniądzicach – Chcieliśmy doposażyć plac też np. w bocianie gniazdo, żeby było coś dla całej szkoły. Dla tych najmniejszych „tygrysków” jest atrakcja, ale tej starszej części też trzeba zapewnić rozrywkę. Wiele dzieci zostaje na świetlicy i fajnie, gdyby ten czas spędzili aktywnie.
Zobaczyliśmy i podeszliśmy, piękne robótki, przysmaki wielkanocne zakupić, polecam! Uwielbiam dekorować, więc cały dom jest już udekorowany. – mówi pani Aneta Juszczak z Turowa.
Żona dba o to, aby było widać, że to święta – dodaje Artur Juszczak, mąż pani Anety, który zapewniał nas, że lubi Wielkanoc, bo to rodzinne święta.
Paulina Szkudlarek-Skotnicka, kierownik pracy twórczej w Wieluńskim Domu Kultury:
Wystawiamy rękodzieło z pracowni, które działają na Dworcu Kulturalnym Wieluń-Dąbrowa. Mamy rzeczy z szycia – torby, króliczki i mamy ceramidła. Na całe szczęście podejście się zmienia i ludzie zaczynają doceniać rękodzieło, to że tych rzeczy nie można kupić nigdzie indziej. Później można będzie nabyć nasze rękodzieło w Kino-Teatrze Syrena.
Na wieluńskim jarmarku swoje wyroby prezentowały też panie skupione w grupie Aktywne Perełki.
To nasze rękodzieło. Od 2016 roku uczestniczymy w pracach w Wieluńskim Domu Kultury. My różne techniki: makramy, są serwetki na szydełku, są ręcznie robione kwiatuszki z bibuły, są amigurumi – pacynki robione na szydełku, mamy wiele ozdób wielkanocnych, serwetki, jajeczka, podkładki do koszyczka. – wyjaśnia Małgorzata Terczyńska – To jest czasochłonne i wymaga cierpliwości i wytrwałości. Czasami trzeba spruć, zrobić na nowo. 12 osób jest w grupie i każda ma inny pomysł i zawsze nam się to podoba. Jest różnorodność.
Wymieniamy się doświadczeniami, wychodzimy z domu, spotykamy się, jesteśmy taką rodziną. Znamy się jak łyse konie. – dodaje Czesława Kowalska – Organizujemy wyjazdy na cały dzień, tworzymy nierozerwalną grupę.
Koniecznie zajrzyjcie też na naszego Facebooka. Relacje z jarmarku znajdziecie tutaj i tutaj.
Fot. Katarzyna Krawczyk, Magdalena Jaroch – Radio Ziemi Wieluńskiej