Policjanci zatrzymali złodzieja, który 8 września okradł sklep. Okazało się, że 40-latek wcześniej ukradł z szafek w siłowni telefony komórkowe.
Policjanci uzyskali informacje, że w jednym z wieluńskich sklepów spożywczo-przemysłowych doszło do kradzieży pieniędzy. Nieznany sprawca, wykorzystując chwilową nieuwagę ekspedientki sklepu, skradł z kasy fiskalnej 900 zł. Dzięki dobremu rozpoznaniu środowiska przestępczego kryminalni wytypowali odpowiedzialnego za to przestępstwo mężczyznę. Okazał się nim być dobrze znany im 40-latek. Dzięki szybkim działaniom funkcjonariuszy jeszcze tego samego dnia mężczyzna został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Policjanci odzyskali również część skradzionych pieniędzy. To nie jedyne jego przewinienie. Funkcjonariusze, znając jego przeszłość kryminalną, ustalili, że miesiąc wcześniej w jednej z wieluńskich siłowni z niezamkniętej szafki ubraniowej skradł dwa telefony komórkowe. Straty właściciele łącznie oszacowali na kwotę 1200 zł. Mężczyzna usłyszał już zarzuty kradzieży. Okazało się, że był już wcześniej notowany za podobne przestępstwo, dlatego za popełnione czyny odpowie w warunkach recydywy. Decyzją Prokuratury Rejonowej w Wieluniu 40-latek objęty został dozorem policyjnym. Z uwagi na działanie w warunkach recydywy grozi mu teraz podwyższony wymiar kary, nawet do 7 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.
– mówiła rzeczniczka prasowa wieluńskiej policji, Katarzyna Grela.
Fot. KPP w Wieluniu