Pary damskie, męskie i mieszane powalczą w sobotę w Wieluniu w crossfitowych zawodach Central Cross Combat. Impreza po raz trzeci odbędzie się w hali WOSiR-u, ale będą to premierowe zmagania drużyn. Wstęp jest wolny, a konkurencje niemal do końca pozostaną tajemnicą.
W crossficie zazwyczaj tak bywa, że zawodnicy dowiadują się o konkurencjach dopiero dzień przed startem albo tego samego dnia rano. My udostępnimy konkurencje dzień przed – po to, żeby zawodnicy się zapoznali, bo to też ułatwia organizację na samej arenie, natomiast później będziemy jeszcze tłumaczyć standardy ćwiczeń, bo każdy musi wykonać w takim samym standardzie, w takim samym zakresie. Będziemy to tłumaczyć rano, ale wtedy tej pracy będzie mniej. Ja nigdy nie ujawniałem konkurencji wcześniej. Są zawody, gdzie organizatorzy ujawniają choćby jedną konkurencję i zdradzają szczegóły. Ja tego nie lubię, uważam, że crossfitowe hasło, czyli „spodziewaj się niespodziewanego”, jest jak najbardziej ciekawe i fajnie napędza do działania w konkurencjach, więc my nie zdradzamy niczego. Mogę powiedzieć, że będą cztery konkurencje, z czego dwie podwójne, łączone, dłuższe. Nasze zawody też słyną z intensywności, tu się nie przyjeżdża na wycieczkę, tylko trzeba dosyć mocno popracować i myślę, że podobnie będzie w tym roku.
– mówił organizator imprezy, Maciej Barański. Początek rywalizacji o 8.40.