Rodzina Ciężkich ze Skomlina, która straciła w pożarze dobytek swojego życia, spędzi spokojne święta w nowym, wynajętym mieszkaniu. To, które spłonęło, na razie nie nadaje się do użytku. Z pomocą ruszyli mieszkańcy Skomlina: samorządowcy, nauczyciele, strażacy i sporo ludzi dobrej woli, którzy nie zostawili swoich sąsiadów samych z problemem.
Jeżeli chodzi o odzew mieszkańców, to nie tylko mieszkańcy Skomlina, ale i okolicznych miejscowości przyszli nam z pomocą – mówi Tomasz Ciężki. – Chciałbym tutaj serdecznie podziękować Urzędowi Gminy, panu wójtowi Grzegorzowi Marasowi, pani kierownik GOPS-u, bo wszyscy byli nawet tej nocy i oferowali już pomoc i ta pomoc jest nadal. Mieszkamy u szwagra, ale w tej chwili wynająłem mieszkanie, aby rodzinnie spędzić święta. Troszkę refleksji dla dzieci, bo wiemy, że w traumie są. Chcemy te święta spędzić spokojne, żeby dzieci odreagowały po prostu. W tej chwili sprzątamy, każdy nam własnymi siłami pomaga. Sami byśmy sobie nie poradzili.
Gabriela i Tomasz Ciężcy mają troje dzieci w wieku 12, 9 i 6 lat, w tym dwoje z orzeczeniem o niepełnosprawności.
Pomóc mogą państwo, wpłacając pieniądze na konto Rady Rodziców Szkoły Podstawowej w Skomlinie:
42 9244 0003 4040 1140 2000 0020 z dopiskiem “Pomagamy Gabrysi i Tomkowi“.