Dziś w południe w Starostwie Powiatowym w Wieluniu odbyła się konferencja prasowa zwołana przez wicestarostę Krzysztofa Dziubę. Na pytania dziennikarzy odpowiadali dyrektorka wieluńskiego Sanepidu, Barbara Sułkowska i dyrektor SP ZOZ w Wieluniu, Janusz Atłachowicz. Okazało się, że na ten moment w powiecie wieluńskim nie ma potwierdzonego przypadku koronawirusa.
Jedna osoba zgłosiła się do szpitala Biegańskiego, ale jeszcze wyniku nie znamy – mówi Barbara Sułkowska.
Mieliśmy dwóch pacjentów, których objawy wskazywały na to, że być może mają tę chorobę – mówi Janusz Atłachowicz – Jeden pacjent ze względu na duże prawdopodobieństwo był transportowany przez nasz zespół ratunkowy w pełnym umundurowaniu ochronnym dla pracowników i został przewieziony do szpitala zakaźnego im. Biegańskiego w Łodzi, ale okazało się, że to choroba zakaźna dotycząca przewodu pokarmowego, a nie związana z koronawirusem. Karetka po dezynfekcji wróciła do nas. Ubył nam tylko jeden komplet odzieży ochronnej, maseczek, gogli, których zbyt dużo nie mamy, ale myślę, że na ten moment wystarczająco. O drugim pacjencie mówiła pani dyrektor Sułkowska. U nas w szpitalu jest też powtórna mobilizacja, przypomnienie pewnych zasad z możliwością eliminacji tych pacjentów, którzy się z podobnymi objawami zgłaszają. Bo nie o to chodzi, żeby ci pacjenci się zgłaszali do nas czy lekarzy rodzinnych, tylko do typowo oddziałów zakaźnych, bo wnosząc coś do lekarza rodzinnego czy szpitala, to taki pacjent wyeliminuje szpital z funkcjonowania. Ludzie zapomnieli o tym, jak postępować w przypadku chorób zakaźnych, bo przez długi okres tego po prostu u nas nie było.
Posłuchaj konferencji: