Siatkarze WKS-u Wieluń i Czarnych Rząśnia jeszcze nie kończą sezonu. Obie drużyny powalczą w drugoligowych play-offach.
W rundzie zasadniczej grupy III obie ekipy zakończyły zmagania w czołowej czwórce. Debiutujący na tym szczeblu WKS zajął trzecią lokatę. Wielunianie wygrali 14 z 18 spotkań.
Na pewno runda rewanżowa rundy zasadniczej była lepsza w naszym wykonaniu i to jest dowód na to, że zespół zrobił progres od pierwszej rundy. Przegraliśmy tylko jedno spotkanie w rundzie rewanżowej, a w pierwszej – trzy. To jest dowód na to, że zespół idzie do przodu. Cieszy mnie to, że zespół cały czas się rozwija i myślę, że trzeba bić brawa chłopakom, że zajęliśmy trzecie miejsce, bo chyba nikt przed sezonem nie spodziewał się, że drużyna z Wielunia może być tak silna.
– komentował szkoleniowiec wukaesiaków, Marcin Kryś. Progres zauważa też trener Czarnych. Rząśnianie rzutem na taśmę „wskoczyli” do czwórki, zajmując ostatnie premiowane awansem do play-off miejsce. To na pewno nie jest wynik na miarę oczekiwań, ponieważ w poprzednich sezonach zespół z powiatu pajęczańskiego zawsze był wyżej. Wpływ na tegoroczną lokatę miał początek zmagań.
Cała sytuacja została stworzona przez niefortunny początek ligi, przez nasze kłopoty, sytuacje zdrowotne i to, że co roku mamy nowy skład. Niestety, potrzeba czasu na zgranie pewnych formacji. W końcówce dostrzegam zdecydowanie lepszą grę.
– mówił trener Czarnych, Sławomir Augustyniak. W rundzie play-off WKS zmierzy się z Volleyem MOSiR-em Sieradz, a zespół z Rząśni z SMS-em PZPS-em Spała. Początek rywalizacji 13 marca.