O powołaniu i zagranicznych studiach niezbędnych do pracy w Afryce oraz o trudach wyjazdu z Polski w latach 70. to główne tematy poruszane w rozmowie z siostrą Zygmuntą Kaszubą ze Zgromadzenia Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus.
Żeby wyjechać wtedy z Polski, nie było tak łatwo. Trudno było osiągnąć zezwolenie. Na początku zgromadzenie wystosowało list do prymasa Polski kardynała Wyszyńskiego z prośbą o zezwolenie na wyjazd za granicę. Takie zezwolenie otrzymałam z moją współsiostrą, a później siostry z Francji przysłały zaproszenia. Siostra Julianna szybko dostała zaproszenie, a moje zaproszenie nie przychodziło. Może ze względu na to, że studiowałam, na mój temat był robiony wywiad. Dopiero później w środowisku się dowiedziałam, że byli u sąsiadów, u ludzi w mojej rodzinnej wsi, we wszystkich domach, gdzie byłam, był o mnie zbierany wywiad. Byłam zaproszona do Lublina i przez dwie godziny zadawano mi pytania, po co wyjeżdżam, co będę robić. Te pytania wielokrotnie powtarzano w zmienionej formie. Kiedy pan urzędnik wyszedł na chwilę z tego biura, ja się obejrzałam, a za mną było duże urządzenie i zwijały się dwie wielkie rolki taśmy dźwiękowej – czyli moja rozmowa była nagrywana. Ostatecznie otrzymałam paszport i możliwość wyjazdu.
Cały, wielogodzinny wywiad został umieszczony w książce wieluńskiej fundacji Słowem Pisane pod tytułem „Matka Teresa Janina Kierocińska”. My na poszczególne fragmenty zapraszamy w najbliższe niedziele po 8:00 do audycji „O krok bliżej wiary”.
O promocji książki pisaliśmy tutaj.