Zwycięstwem Dolnego Śląska zakończyła się Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży w piłce ręcznej kobiet. W finale turnieju w Wieluniu złote medalistki wygrały 34:27 z Wielkopolską.
Mimo że końcowy rezultat wskazuje na dominację zwyciężczyń, to rywalki przez długie momenty stawiały opór i potrafiły odrabiać część strat. W końcówce jednak reprezentacja województwa dolnośląskiego dominowała i zasłużenie wygrała w meczu finałowym.
Daniel Kołkowski (trener kadry Dolnego Śląska):
Jednym słowem: Super. Mądre zawodniczki, to jest bardzo ważne. Wszystko, co planowaliśmy, to wykonywały niemal w stu procentach. Wielkopolska była faworytem tego meczu, ale od początku mówiliśmy, że to jest sport, trzeba wyjść, wierzyć w zwycięstwo i dziewczyny to zrobiły. Trzeba oddać Wielkopolsce, że ani na moment się nie poddała. To są zawodniczki, które potrafią grać. Był moment dojścia na dwie bramki. Potem mój czas, po którym złapaliśmy swój rytm, ale to one musiały to wykonać i to zrobiły.
Grzegorz Klimczak (trener zespołu Wielkopolski):
Niedosyt jest, wiadomo, że się walczy o to pierwsze miejsce i chce się zdobyć złoto, ale przed turniejem też byśmy z miłą chęcią brali srebro. Wiadomo, są zespoły, które wracają bez niczego. Dziewczyny super pracowały na treningach. Konsultacja, która się odbyła tutaj wcześniej, też była ekstra. Brak mi słów czasami na to, jak ten zespół się zachowywał, bo treningowo i meczowo ekstra, ale również jako drużyna. To była prawdziwa drużyna z krwi i kości. To jest chyba w tym najważniejsze. Przed nimi przyszłość. W swoich klubach grają. Niech się rozwijają, ja wszystkim trenerom życzę, żeby trafiały tylko na takie zawodniczki, żeby mieli do dyspozycji takich zawodników.
Trzecie miejsce w zmaganiach zajęła drużyna z województwa kujawsko-pomorskiego, która po rzutach karnych ograła Małopolskę (18:18, rz.k 4:2). Na kolejnych pozycjach uplasowały się województwa mazowieckie, warmińsko-mazurskie, śląskie i lubelskie.
Najlepszą zawodniczką turnieju wybrano Zuzannę Dydek (Dolny Śląsk), najwięcej bramek (39) zdobyła Zuzanna Kurlej (woj. lubelskie), a najlepszą bramkarką okazała się Kinga Karaś (Wielkopolska).
