Od mszy w kościele ojców franciszkanów w intencji zmarłych i pomordowanych na zesłaniu Polaków oraz tych, którzy je przeżyli, rozpoczęto wieluńskie obchody Światowego Dnia Sybiraka. Następnie wygłoszono okolicznościowe przemówienia. Złożono również znicze i kwiaty pod pomnikiem sybiraków.
Prawdą jest, że w nocy 10 lutego weszli sowieci, kazali się spakować, dali bardzo krótki czas. W domu panika. Na zewnątrz zima, -40 stopni, ja bardzo zmarzłem. Mama rozpruła poduszkę, wsadziła mnie do pierza, przykryła poduszką i zasnąłem. Przekaz poszedł, było do znajomych, którzy pozostali, że zamarzłem. Przeżyłem. Tam, gdzie się znaleźliśmy, w rejonie Wołgody, na północy, warunki były bardzo złe – mówił Piotr Zagajewski.
Nie zabrakło również apelu poległych prowadzonego przez wieluńskich harcerzy.
Posłuchaj relacji:
Organizatorami uroczystości byli: Zarząd Koła Sybiraków w Wieluniu, starosta wieluński i burmistrz Wielunia oraz II Liceum Ogólnokształcące im. Janusza Korczaka w Wieluniu.