W ostatnim czasie w Polsce notowane są rekordowe poziomy temperatury powietrza. Osoby, które mają teraz wakacje, z pewnością cieszą się z tak upalnej i słonecznej pogody. Nie można tego samego powiedzieć o rolnikach. Bardzo wysoka temperatura połączona z niezbyt licznymi opadami wiąże się z niemałymi stratami w uprawach. Odpowiednie nawodnienie roślin jest kluczowe dla właściwego rozwoju oraz uzyskania oczekiwanych plonów.
Susza ma bardzo negatywny wpływ na uprawy. Brak wody w kluczowych momentach rozwoju roślin jest szczególnie ważny, gdy roślina wzrasta i brakuje nam tej wody. Są też różne anomalia pogodowe. W naszym rejonie siemkowickim pogoda ma jeden wpływ, a drugim czynnikiem jest kopalnia odkrywkowa w Bełchatowie, której lej depresyjny sięga aż do Osjakowa. Można powiedzieć, że to też nas w jakimś stopniu osusza. Patrząc na źródła studni, które kiedyś były wykopane, to teraz tych studni już nie ma, bo nie ma takiego poziomu wody. Bardzo ma to negatywny wpływ na całe uprawy i wzrost roślin, bo w kluczowych momentach brakuje wody i rośliny zamierają, a ich późniejsze odrodzenie wpływa negatywnie na plonowanie, jak i całokształt uprawy – mówi rolnik z Lipnika w gminie Siemkowice.
Zbyt duże i intensywne opady deszczu lub gradu także źle wpływają na uprawiane rośliny, dlatego rolnicy mogą ubezpieczyć swoje uprawy. Ubezpieczenie pozwala na pokrycie szkód i odtworzenie produkcji, szczególnie w sytuacjach, gdy państwo nie oferuje dopłat na przykład w przypadku gradobicia. Ważne jest, aby uprawy ubezpieczyć odpowiednio wcześnie. Z roku na rok klimat ulega drastycznym zmianom, co stawia przed rolnikami szereg pytań o przyszłość i wyzwania, z jakimi będą musieli się zmierzyć.
Tekst: Kinga Karwas.