48-latek zginął dziś w pożarze mieszkania przy ulicy Młodzieżowej w Wieluniu. Do pożaru doszło nad ranem. Dzięki zainstalowanej na korytarzu czujce tlenku i dymu, która obudziła pozostałych mieszkańców, udało się im wydostać z zadymionego bloku na zewnątrz i zawiadomić straż pożarną.
Dzisiaj o godzinie 4 rano otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze mieszkania w budynku mieszkalnym wielorodzinnym przy ulicy Młodzieżowej. Na miejsce zdarzenia dyżurny stanowiska kierowania PSP w Wieluniu zadysponował cztery zastępy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej oraz cztery zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej. Na miejscu okazało się, że pali się mieszkanie na pierwszym piętrze. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, dotarciu do tego mieszkania, które się paliło, oraz ugaszeniu wnętrza tego mieszkania. Niestety, podczas gaszenia ratownicy natrafili na osobę nieprzytomną. Po ewakuacji lekarz będący na miejscu zdarzenia stwierdził zgon. Jest to mężczyzna prawdopodobnie w wieku 48 lat. Wstępnie przyjęliśmy, że przyczyną tego zdarzenia było zaprószenie ognia przez lokatora tego mieszkania. Warto tutaj zaznaczyć, że czujka tlenku węgla i dymu, która była zainstalowana na korytarzu tego budynku mieszkalnego, zadziałała i poinformowała innych mieszkańców o zagrożeniu. Mogli oni wyjść przede wszystkim na zewnątrz. Dzięki temu być może ich życie zostało ocalone. Poza tym ratownicy ewakuowali osiem osób z pozostałych lokali mieszkalnych.
– relacjonuje Grzegorz Kasprzyczak, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Wieluniu.
Fot. KP PSP w Wieluniu