Dwa zwycięstwa u siebie odnieśli na początek fazy play-off II ligi siatkarze WKS-u Wieluń. Pokonali 3:1 i 3:0 Ikara Legnica, choć pierwsze starcie nie należało do łatwych. Wielunianie przegrali pierwszą partię, a w drugiej i trzeciej odsłonie musieli gonić wynik. Ostatecznie zwyciężyli, a w kolejnym pojedynku pewnie wygrali pierwszego i drugiego seta. W trzecim musieli bronić piłek setowych, co się udało, dzięki czemu wukaesiakom brakuje już tylko jednej wygranej do awansu do turnieju półfinałowego.
Trochę się wkurzyłem, że nie weszliśmy w ten mecz tak, jak byśmy sobie tego życzyli, tak jak pokazywaliśmy to we wcześniejszych spotkaniach. Zganiam to na – nazwijmy to – presję wyniku, że zaczęło się granie o fajne rzeczy. A do tej pory runda zasadnicza była zakończona przez nas, można powiedzieć, dużo wcześniej niezłym wynikiem i mogliśmy sobie pozwolić na więcej luzu. Tutaj już każde zwycięstwo jest na wagę złota. Jeżeli chodzi o styl tego zwycięstwo, to ja jestem bardzo zadowolony. Owszem, nie szło, i w pierwszym secie, i później na początku trzeciego, gdzie zaczęło się od 6:0 dla przeciwnika, ale trzeba powiedzieć, że prezentowaliśmy niezłą siatkówkę. Takie męskie granie się zrobiło pod koniec meczu – mówił Bartłomiej Matejczyk, trener WKS-u. MVP pierwszego spotkania został Jakub Chwastyk, a drugiego Konrad Pałyga.
WKS Wieluń- Ikar Legnica 3:1 (19:25, 25:22, 25:23, 25:15) i 3:0 (25:14, 25:18, 32:30).
Trzeci mecz w sobotę w Legnicy.