Kolejna porażka Prosny Wieruszów w piłkarskiej IV lidze. Beniaminek spadł na ostatnią pozycję w tabeli.
To nie jest udany początek rundy dla wieruszowskiej ekipy. Na inaugurację przegrała w Wygodzie, a w drugiej wiosennej serii uległa u siebie GLKS-owi Andrespolia Wiśniowa Góra. Co istotne, za każdym razem były to przegrane różnicą jednego gola.
W starciu przeciwko GLKS-owi wieruszowianie już od 8. minuty musieli odrabiać straty. Tuż przed przerwą na 1:1 wyrównał Michał Okoń, który chwilę wcześniej pojawił się na murawie.
W drugiej odsłonie każda ekipa starała się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, w końcu było to starcie zespołów, które przed tą kolejką zajmowały przedostatnie i ostatnie miejsce w lidze. Kilka minut przed końcem pojedynku goście trafili na 2:1 i zepchnęli wieruszowian na samo dno tabeli.
W następnej kolejce Prosna zmierzy się na wyjeździe z dziesiątym LKS-em Kwiatkowice