Wieruszowscy policjanci zwrócili uwagę na zaparkowany na chodniku dostawczy samochód. Jak tłumaczył się kierowca?
1 czerwca po 21:00 policjanci na ulicy Kuźnickiej w Wieruszowie zauważyli dostawczego forda transita, którego kierujący popełnił wykroczenie drogowe – zaparkował pojazd na chodniku w ten sposób, że nie pozostawił dla pieszych odpowiedniej szerokości. 50-letni mieszkaniec Łodzi tłumaczył policjantom, że zatrzymał pojazd w tym miejscu ponieważ rozwiesza banery reklamowe. Po sprawdzeniu pojazdu w policyjnych bazach wyszło na jaw, że dostawczak został utracony w wyniku przywłaszczenia. Mężczyzna potwierdził mundurowym, że zalega z płatnościami leasingu i nie oddał pojazdu z tego tytułu. Funkcjonariusze zabezpieczyli samochód, teraz 50-latek za swoje zachowanie będzie tłumaczył się w sądzie.
– mówił Piotr Siemicki z wieruszowskiej policji.