Odwagą i determinacją wykazała się kobieta, która doprowadziła do zatrzymania pijanego kierowcy. Zaczęło się od tego, że mężczyzna jadąc skodą fabią zjechał na przeciwległy pas ruchu, uszkodził samochód, którym kierowała kobieta i odjechał. Ta bez chwili wahania ruszyła za nim.
16 listopada po godzinie 16:00 dyżurny wieruszowskiej komendy policji otrzymał zgłoszenie o obywatelskim ujęciu nietrzeźwego kierowcy w Niwiskach, gmina Galewice. Skierowani na miejsce policjanci ustalili, że w Wieruszowie na ulicy Marianów, kierujący skodą fabia, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z volkswagenem cc, którym kierowała mieszkanka powiatu wieruszowskiego. Po tej kolizji mężczyzna nie zatrzymał się i podjął próbę ucieczki w kierunku Galewic. Poszkodowana bez wahania zawróciła i pojechała za sprawcą zdarzenia. Mężczyzna nie reagował na sygnały kobiety do zatrzymania się. W Niwiskach poszkodowana zajechała mu drogę i doprowadziła do zatrzymania skody. Od kierowcy pojazdu kobieta wyczuła silną woń alkoholu, w związku z czym wyjęła kluczyki ze stacyjki jego pojazdu i telefonicznie powiadomiła policję. Przybyli na miejsce wieruszowscy policjanci, po ustaleniu okoliczności tej sytuacji, wylegitymowali sprawcę zdarzenia. Kierującym skodą okazał się 36-letni mieszkaniec powiatu wieruszowskiego. Policyjny alkomat wskazał w jego organizmie aż ponad 3 promile alkoholu. W tej sytuacji policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny uszkodzonego pojazdu, który został odholowany na policyjny parking. Wkrótce skrajnie nieodpowiedzialny kierowca skody, usłyszy zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Za takie przestępstwo grozi kara nawet do dwóch lat pozbawienia wolności, utrata prawa jazdy, wysoka grzywna i sądowy zakaz kierowania pojazdami. Ponadto mężczyzna odpowie za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Policjanci kierują słowa podziękowania dla obywatelskiej postawy poszkodowanej w tym zdarzeniu.
– informował rzecznik prasowy wieruszowskiej policji, Damian Pawlak.