Mieszkanka powiatu wieruszowskiego chciała na jednym z portali internetowych sprzedać dziecięcy kombinezon. Zadzwoniła do niej kobieta proponująca pomoc w transakcji. Finalnie sprzedająca straciła blisko 4 tysiące złotych.
35-latka w dalszej rozmowie z kobietą podała sześciokrotnie kody SMS otrzymane ze swojego banku. Podała również swoje dane i numer swojej karty kredytowej. Pokrzywdzona po zakończonej rozmowie z kobietą chcąc zalogować się do bankowości elektronicznej nie mogła tego uczynić. Mieszkanka naszego powiatu dzwoniąc na infolinie do swojego banku została poinformowana, że z jej rachunku bankowego został wykonany przelew środków pieniężnych na zagraniczne konto. Kobieta dowiedziała się, że z jej konta zniknęły pieniądze w kwocie 3800 złotych. Policja apeluje: pod żadnym pozorem nie wchodźcie w nieznane linki i nie przekazujcie swoich danych osobowych, danych kart płatniczych oraz haseł do bankowości elektronicznej. Nie akceptujcie również nowych urządzeń, które mogą mieć dostęp do waszych kont bankowych.
– mówił Piotr Siemicki z wieruszowskiej policji.