Nieudany weekend dla piłkarzy wieluńskich klubów rywalizujących w ligach wojewódzkich. Ich mecze kończyły się porażkami.
W I wojewódzkiej lidze juniorów młodszych B1 WKS Wieluń na wyjeździe uległ 1:2 UKS-owi SMS-owi II Łódź. Juniorzy młodsi B2 WKS-u 1957 przegrali u siebie 0:8 z Jagiellonią Tuszyn.
To był jeden z tych meczów, gdzie po prostu nic nam nie wychodziło. Może inaczej: pierwsze 12 minut, tam jeszcze te wszystkie założenia taktyczne, które były nakreślone w szatni, były realizowane, wyglądało to w miarę nieźle. Natomiast w 13. minucie dostajemy pierwszą bramkę i nie ma konsekwencji, czyli zamiast w dalszym ciągu realizować to, co nakreśliliśmy, zaczynamy radosny futbol, a jak to zwykle bywa, radosny futbol kończy się właśnie takimi wynikami.
– komentował szkoleniowiec wielunian, Szymon Lach. Porażki 1:2 doznali trampkarze WKS-u 1957 w II lidze C1. Na wyjeździe przegrali z Mazovią Rawa Mazowiecka.
Gospodarze w ciągu 6 minut strzelili nam 2 gole. Złapaliśmy kontakt po bramce Jakuba Domagały do szatni. Po wznowieniu gry nasz zespół miał kilka stuprocentowych sytuacji. Niestety zabrakło szczęścia.
– relacjonował trener wukaesiaków, Piotr Makos. W I lidze wojewódzkiej trampkarzy C2 WKS 1957 Wieluń na wyjeździe uległ 1:3 UKS-owi SMS-owi Łódź. Gola dla wieluńskiej drużyny zdobył Mikołaj Kapica.