Bez przemarszu i imprezy plenerowej, ale w sali Gminnego Ośrodka Kultury Sportu i Turystyki w Sokolnikach zorganizowano wczoraj finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tradycyjnie byli wolontariusze i mieszkańcy chętni do wylicytowania pięknych gadżetów.
Zofia Siwik, szefowa sztabu w Sokolnikach i dyrektorka GOKSiT-u:
Pomysł finału w plenerze bardzo się spodobał mieszkańcom, nam również – niestety już w piątek podjęliśmy decyzję, że musimy to wszystko przeorganizować. Zostały nadal licytacje. Mamy sporo rzeczy w naszym Domu Kultury, ciasta, jest również loteria fantowa. Wśród gadżetów mamy m.in. pufy, pufy na zabawki, fotel, meble, biżuterię, sprzęt AGD, gadżety Fundacji.
Wolontariuszka Ela Mizak:
Pierwszy raz jestem wolontariuszką WOŚP w Sokolnikach, ostatni raz byłam na 11 finale, więc stwierdziłam, że po tylu latach trzeba znów wejść w tę naszą „rodzinkę” i wspólnie wspierać potrzebujących zwłaszcza, że znowu zbiórka jest dla dzieci. Ta akcja jednoczy, wydaje mi się, nie tylko lokalnie, ale dosłownie wszystkich, a już na pewno powinna jednoczyć wszystkich. Obojętnie jakie mamy poglądy na co dzień, to jest akcja, która ratuje życie bez względu na wszystko. Mieszkańcy gminy Sokolniki mają wielkie serca.
Posłuchaj relacji: