Po trzech porażkach piłkarze ręczni MKS-u Wieluń doczekali się pierwszej wygranej w sparingu. We własnej hali pokonali 34:33 pierwszoligową Anilanę Łódź. Przypomnijmy, wielunianie przygotowują się do sezonu w Lidze Centralnej:
Na pewno wynik nie był najważniejszy, ale na pewno dążymy do tego, żeby zacząć już wygrywać mecze. W tym sparingu wszyscy, którzy byli na ławce, zagrali. Zrobiliśmy za dużo prostych błędów. Powinniśmy wygrać różnicą 5-6 bramek. Są roszady, nie w każdym ustawieniu gramy tak samo na treningu. Inaczej jest na treningu, a inaczej na meczu sparingowym. W spotkaniu się nie powtórzy ataku czy obrony, tam trzeba grać, jest następna akcja i trzeba zapomnieć o błędzie, obronić albo dorzucić.
– komentował trener MKS-u, Grzegorz Garbacz. W kolejnym teście jego zespół zmierzy się z GOKiS-em Kąty Wrocławskie.