Policjanci z pajęczańskiej komendy przypominają, jak ważne jest zachowanie ostrożności w rejonie przejazdów kolejowych. Niestety nadal komunikaty te są ignorowane przez niektórych kierowców. I tu przykład z poprzedniego miesiąca. 53-latek wjechał na przejazd w Ważnych Młynach w momencie, gdy zapory opuszczały się:
Policjanci przejrzeli zapis z monitoringu i na jego podstawie ustalili kierującego. Jak się okazało 53-latek złamał szereg obowiązujących przepisów. Zbliżając się do przejazdu kolejowego, nie zachował szczególnej ostrożności, nie dostosował się do sygnalizatora świetlnego, który emitował migające czerwone światło, następnie wjechał na przejazd pomimo zamykających się zapór. Kierujący zahamował oplem tuż przed przejazdem, a zapory zatrzymały się na jego pojeździe. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale mogło zakończyć się tragicznie. Mężczyzna został ukarany grzywną w wysokości 3000 złotych oraz punktami karnymi – mówi Wioletta Mielczarek z pajęczańskiej policji.
Najwyższą ceną, jaką kierowcy mogą zapłacić za swoją nieuwagę, jest życie. Dlatego policjanci uczulają, aby przed wjechaniem na tory upewnić się, czy nie zbliża się pociąg. Nie wolno objeżdżać opuszczonych zapór oraz wjeżdżać na przejazd, gdy ich opuszczanie już trwa.