Barwny Orszak Trzech Króli przemaszerował przez Czarnożyły. W tamtym roku uroczystość była dużo skromniejsza w związku z restrykcjami covidowymi.
Nigdy się nie zawiodłem, co roku było więcej z wyjątkiem zeszłego roku – mówi proboszcz tamtejszej parafii Marek Jelonek. Na naszej antenie zapowiadał, jak będzie przebiegało wydarzenie. – Będzie msza o 10.30, później jasełka, orkiestra będzie grała, dzieci będą śpiewać kolędy i przejdziemy w orszaku po Czarnożyłach do szopki tu na zewnątrz, gdzie królowie złożą dary. I już na końcu wypuścimy z wójtem około 13.00-13.05 gołębie pokoju.
W tym roku w organizację orszaku zaangażowało się wiele osób: dzieci i młodzież, Gminny Ośrodek Kultury, parafia, ale też strażacy z OSP czy panie ze stowarzyszenia „Aktywni Razem” w Czarnożyłach oraz Koła Gospodyń Wiejskich w Wydrzynie. Na koniec, zgodnie z zapowiedzią, proboszcz oraz wójt Andrzej Modrzejewski wypuścili w niebo dwa białe gołębie z przesłaniem pokoju, miłości, radości w zgodzie i bez wojny.
Fot. Gmina Czarnożyły