Burmistrz Pajęczna poinformował oficjalnie, że nie wyraża zgody na podwyższenie składowiska odpadów w Dylowie A, które należy do spółki Eko-Region.
Odmowa określenia środowiskowych uwarunkowań dotyczy przedsięwzięcia pod nazwą „Zwiększenie pojemności składowiska odpadów innych niż niebezpieczne i obojętne w Dylowie A gmina Pajęczno (kwatera II), poprzez zmianę układu wjazdu technologicznego oraz poprzez podwyższenie rzędnych składowiska na podkwaterach IIa i IIb”. Burmistrz Piotr Mielczarek tłumaczył, że jego decyzja jest podyktowana dobrem społeczeństwa, które głośno od dłuższego czasu sygnalizowało, że jest tej inwestycji przeciwne. Mieszkańcy organizowali spotkania i pisali petycje.
Postępowanie toczyło się dwa lata i z dniem dzisiejszym podjąłem decyzję, w której odmawiam środowiskowych uwarunkowań dla tego przedsięwzięcia. Całe uzasadnienie, które mamy, to ponad 40 stron. Postępowanie było długie, rozpoczęło się 1 czerwca 2020 roku i z wieloma przesunięciami terminów żywe zainteresowanie mieszkańców ta sprawa budziła, ale dziś ta sprawa ma swój finał. Uzasadnienie zawiera odpowiedzi, ustosunkowanie się do wszystkich postulatów, które mieszkańcy w czasie postępowania do nas zgłaszali. To ponad 700 głosów mieszkańców, 360 petycji. Liczby robią wrażenie i po drodze była uchwała Rady Miejskiej, która mnie do tego obligowała – wyjaśniał Mielczarek.
Burmistrz podkreślał, że głosy sprzeciwu docierały również spoza gminy Pajęczno, co też miało wpływ na ostateczną decyzję. Warto dodać, że pozytywnie do planowanej decyzji odniósł się pajęczański sanepid. Spółka Eko-Region ma prawo odwołać się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Sieradzu w ciągu 14 dni od otrzymania odmownej decyzji.
Przypomnijmy, że negatywnie do planów inwestycyjnych spółki Eko-Region odnosił się również poprzedni włodarz Pajęczna, Dariusz Tokarski.