Po dwóch porażkach z rzędu piłkarze ręczni MKS-u Wieluń liczą na przełamanie w I lidze. W 10. kolejce grupy C na wyjeździe powalczą z ostatnim w stawce SMS-em ZPRP Płock.
Rywal wieluńskiego wicelidera nie zdobył jeszcze punktu w tym sezonie. Trener Grzegorz Garbacz ostrzega jednak przed lekceważeniem przeciwnika:
Młodzież zawsze jest nieobliczalna. Musimy się przede wszystkim skoncentrować, bo jesteśmy wyżej notowani, gramy lepiej, ale to są zawodnicy, którzy są wybierani z całego kraju do trzech SMS-ów w Polsce. Na pewno są to utalentowani gracze, którzy chcą występować w Superlidze. Nie oddadzą nam łatwo meczu, zwłaszcza u siebie. Mecze na wyjazdach są trudne, nawet kiedy nie ma publiczności. My nie możemy patrzeć na to, jak gra ktoś inny, musimy zagrać swoje.
Początek spotkania w Płocku w sobotę o 17.30.