Kolejna wygrana na koncie piłkarzy ręcznych MKS-u Wieluń. W zaległym starciu 5. kolejki grupy C I ligi na wyjeździe pokonali 29:25 AZS AWF Biała Podlaska.
Pojedynek lepiej zaczęli gospodarze, którzy wyszli na prowadzenie 2:0. Wielunianie odrobili stratę, a skuteczny był zwłaszcza Artur Bożek, który w ciągu dziesięciu minut zdobył 5 bramek. Swoje dołożył Arkadiusz Galewski, który po 20 minutach miał na koncie 4 trafienia. Skuteczna końcówka pierwszej części sprawiła, że w połowie meczu było 16:12 dla MKS-u.
W drugiej odsłonie goście powiększyli przewagę do siedmiu bramek i praktycznie kontrolowali przebieg pojedynku. Ostatecznie zwyciężyli różnicą czterech trafień. 10 bramek zanotował Bożek, a jedno mniej – Galewski.
Jak jechaliśmy do Białej Podlaskiej, wiedzieliśmy, że nie będzie to łatwy mecz. Wygrana różnicą czterech bramek nas cieszy, ale nie było to łatwe spotkanie, bo cały czas musieliśmy kontrolować, żeby zespół z Białej Podlaskiej nie zbliżył się do nas. Od około 20. minuty do końca meczu prowadziliśmy, jednak kiedy daliśmy zespołowi przeciwnika dosłownie na 2-3 minuty więcej swobody, to oni 2-3 bramki zdobywali i nas skracali. Musieliśmy po prostu być cały czas skoncentrowani i ta koncentracja plus wysoka skuteczność w bramce oraz w ataku pozycyjnym dały nam wygraną.
– komentował trener MKS-u, Grzegorz Garbacz. Jego zespół otwiera ligową tabelę, mając na koncie komplet punktów. W sobotę powalczy w Łodzi z Anilaną.