Nie udało się zwycięstwem pożegnać z wieluńską publicznością. W 25. kolejce Ligi Centralnej piłkarze ręczni MKS-u przegrali u siebie 21:30 z Padwą Zamość.
Było to ostatnie starcie w hali WOSiR-u w tym sezonie. Decydująca była pierwsza połowa, a w zasadzie jej początek i koniec. Pojedynek rozpoczął się od prowadzenia gości 3:0. Potem mecz się wyrównał, ale od stanu 11:13 Padwa rzuciła sześć bramek z rzędu i do szatni schodziła, mając osiem trafień zapasu (11:19).
W drugiej połowie pojedynek był bardziej wyrównany. Emkaesiacy próbowali niwelować stratę, jednak przeciwnik potrafił skutecznie odpowiedzieć. Warto też podkreślić, iż w wieluńskiej ekipie zabrakło kilku doświadczonych graczy – Artura Bożka, Arkadiusza Galewskiego i Patryka Stańka. Także z tego powodu trudniej było odrabiać dystans do ekipy z Zamościa, która ostatecznie zwyciężyła 30:21. Najlepszym zawodnikiem MKS-u wybrano Miłosza Hanasa.
Grzegorz Garbacz (trener MKS-u):
Można powiedzieć, że w pierwszej połowie zrobiliśmy parę błędów w ataku pozycyjnym i z tego zrobiły się ataki szybkie. W ten sposób straciliśmy kilka bramek. Mieliśmy parę sytuacji do zdobycia, ale nie wszystko nam wyszło. Wiadomo, że nie byliśmy w pełnym składzie. Chodziło o to, żeby zagrały te osoby, które były w kadrze. Wiadomo, że nie każdy grał przez cały sezon i to też dla nas jest ważne, żeby mogli wystąpić teraz. Szkoda, że nie wygraliśmy.
Szymon Famulski (skrzydłowy MKS-u):
Podsumowując sezon, myślę, że powinniśmy być zadowoleni. Nie mamy czego się wstydzić. Mieliśmy pewne utrzymanie trzy kolejki przed końcem, więc pod koniec trener mógł troszeczkę poeksperymentować ze składem. Chłopaki, którzy mniej grali, mieli okazję się pokazać. Myślę, że wyszło okej. Szkoda tych punktów, wiadomo, ale cały sezon jak najbardziej na plus.
MKS zajmuje 9. miejsce w tabeli. W ostatniej kolejce rozgrywek na wyjeździe powalczy z GKS-em Żukowo.
MKS: Kolanek, Jędrzejewski, Chuć, Kowalik, Węcek (5 bramek), Golański (2), Krzaczyński (3), Famulski (1), Piwnicki, Cepielik, Hanas (5), Bernaś (5), Kucharski, Bednarek, Królikowski.
