Po dwóch porażkach z rzędu MKS wygrał w Lidze Centralnej. Wieluńscy piłkarze ręczni pokonali Zagłębie ZSO 14 Sosnowiec.
Początek starcia 7. kolejki wyrównany. Najpierw prowadzili gospodarze z Wielunia, a potem goście z Górnego Śląska. W końcówce pierwszej połowy emkaesiacy zdołali odskoczyć na cztery trafienia i po 30 minutach prowadzili 17:13. Pierwszą bramkę po przerwie zdobyło Zagłębie, ale potem pięć razy z rzędu trafili wielunianie i zrobiło się 22:14. W samej końcówce goście zdołali o połowę zmniejszyć stratę, ale na więcej MKS nie pozwolił i wygrał 34:29. Najlepszym graczem wieluńskiej drużyny wybrano Artura Bożka.
Na pewno chcieliśmy wygrać. Spodziewaliśmy się, że będzie to trudny mecz. Wygraliśmy pięcioma bramkami, ale to nie znaczy, że był łatwy. Zespół z Sosnowca grał twardo. My wykorzystaliśmy to, że graliśmy dużo lepiej w obronie. To na pewno nam było potrzebne po tych ostatnich meczach, gdzie słabiej zagraliśmy i przegrywaliśmy. Zwłaszcza z Ostrovią, gdzie ulegliśmy wyraźnie, ale to był słaby mecz w naszym wykonaniu, a Ostrovia zagrała bardzo dobrze. Cały czas byliśmy skoncentrowani, to też inaczej wygląda wtedy. Wiadomo, że nieraz przyjdzie słabszy moment w meczu, ale tutaj widać było, że jeden drugiego pobudzał. Jeśli walczymy w całym meczu, to na pewno będziemy zdobywać więcej punktów.
– komentował trener MKS-u, Grzegorz Garbacz. Jego zespół zajmuje 5. miejsce w tabeli Ligi Centralnej. W następnej kolejce, w drugi weekend listopada wielunianie na wyjeździe powalczą z wiceliderem, AZS-em AWF-em Biała Podlaska.
MKS: Kolanek (1 bramka), Chuć, Kowalik 1, Węcek 1, Golański 2, Krzaczyński 1, Famulski 3, Cepielik 7, Hanas 2, Stanek 2, Bernaś 3, Bednarek, Bożek 5, Królikowski 1, Galewski 5