Z łódzką Anilaną zagrają o siódme zwycięstwo w sezonie piłkarze ręczni MKS-u. Wieluńscy pierwszoligowcy mają na koncie komplet punktów w grupie C.
W 7. kolejce lider z Wielunia powalczy z trzecią ekipą tabeli. Łodzianie zaczęli sezon od trzech zwycięstw, ale potem przyszły dwie porażki, w tym jedna po rzutach karnych. To nie oznacza, że należy się spodziewać łatwego boju, co potwierdza szkoleniowiec emkaesiaków, Grzegorz Garbacz:
Mecze w hali Anilany są zawsze trudne, obojętnie kto przyjeżdża. Jest to zespół troszeczkę ograny w I lidze i zgrany. Można powiedzieć, że od 3-4 lat są zespołem kompletnym. Ostatnio przydarzyły im się dwa słabsze mecze, mieli trzy tygodnie, żeby się przygotować. Spodziewamy się naprawdę trudnego przejścia. Na pewno nie będzie łatwo, ale jedziemy po punkty. Chcemy przywieźć punkty, zobaczymy, jak to będzie.
Początek sobotniego pojedynku w Łodzi o 18.00.