Trudne zadanie piłkarzy ręcznych MKS-u Wieluń. W 19. kolejce Ligi Centralnej u siebie zmierzą się ze Śląskiem Wrocław.
Będzie to starcie dziewiątej z czwartą drużyną tabeli. W tym roku zdecydowanie lepiej radzą sobie gracze z Dolnego Śląska, którzy zanotowali tylko jedną porażkę. Emkaesiacy z kolei tylko jeden mecz zapisali w rubryce ze zwycięstwami. Gdzie wielunianie mogą szukać optymizmu? Na przykład w historii pojedynków między zespołami MKS-u i Śląska. Potwierdza trener Grzegorz Garbacz:
Musimy zdobywać punkty, zwłaszcza u siebie. To, że rywalem będzie zespół z czołówki, nie znaczy, że nie możemy powalczyć. W ostatnich trzech meczach ligowych wygrywaliśmy, choć nie było łatwo. Były trudne momenty, ale wyszliśmy z nich obronną ręką.
W sobotnim meczu nie zabraknie podtekstów. Trener Garbacz przez lata występował we Wrocławiu, a dziś prowadzi MKS. W wieluńskiej drużynie grają Łukasz Królikowski oraz Dawid Galle, którzy wcześniej reprezentowali barwy Śląska. W kadrze wrocławskiej ekipy z kolei znajdują się wychowanek MKS-u Szymon Famulski, a także Jarosław Cepielik oraz Sebastian Ziemiński, którzy też występowali w wieluńskiej drużynie.
Początek pojedynku w hali WOSiR-u w Wieluniu o 18.00.