Sparingowe zwycięstwo nad czwartoligowcem z województwa śląskiego na koncie WKS-u 1957. Wieluńscy piłkarze pokonali 5:2 Unię Rędziny.
Spotkanie rozpoczęło się od gola dla gości spod Częstochowy, ale wyrównał Damian Wiśniewski, a po chwili Kacper Pilarz wyprowadził wukaesiaków na prowadzenie. Jeszcze przed przerwą Unia doprowadziła do wyrównania. W drugiej połowie strzelali już tylko wielunianie, a konkretnie Michał Wójcicki (z rzutu karnego) i dwukrotnie Igor Mikołajczyk. Z postawy zawodników zadowolony był trener Romuald Solarek:
Pokazali na boisku wysoki poziom gry, zarówno w tym, co ćwiczymy w atakowaniu, jak i w bronieniu. Wyglądało to dobrze. Rzeczy, które robimy na treningach, można było zobaczyć w trakcie gry. Do tego odpowiednia intensywność, agresja w grze. Można być z tego sparingu zadowolonym. Można powiedzieć, że rzeczy, które mamy założone w naszym modelu gry, wdrażamy. Jest to widoczne na boisku. Wiadomo, że w jednym meczu część zachowań pokażemy częściej, inne rzadziej. Wiadomo, że jeden przeciwnik będzie taki, a drugi inny. Natomiast najważniejsze, że zawodnicy rozumieją, że w danym momencie należy zareagować w ten sposób. Potrafimy zareagować i regulować grą.
Przed WKS-em 1957 ostatnie dwa tygodnie przygotowań do rundy wiosennej IV ligi. W sobotę wielunianie rozegrają jeszcze test z Piastem Błaszki.