Komplet zwycięstw piłkarzy ręcznych MKS-u w rundzie rewanżowej I ligi. Wielunianie zanotowali czwartą wygraną w tym roku.
Emkaesiacy mierzyli się na wyjeździe z przedostatnimi w tabeli grupy C rezerwami Orlenu Wisły Płock. Od początku było to wyrównane spotkanie. Najpierw na prowadzeniu byli gospodarze, ale wielunianie złapali swój rytm i odskoczyli na cztery trafienia. Płocczanie jednak nie odpuścili i w połowie pojedynku był remis 16:16. Na początku drugiej połowy Wisła miała dwie bramki na plusie, jednak goście odrobili stratę, a w ostatnim kwadransie potwierdzili swoją wyższość. Zwyciężyli 31:27 i umocnili się na pozycji wiceliderów.
Musieliśmy dużo zdrowia zostawić na boisku, żeby wyrwać trzy punkty. Drużyna z Płocka to młody zespół, ale z perspektywami. Oparta jest też częściowo na chłopakach, którzy zdobywali medale Mistrzostw Polski, czyli to są dość utalentowani chłopcy i na pewno wielu drużynom będzie się trudno grało w Płocku. O wygranej na pewno zdecydowały mniej popełnionych błędów i wyższa skuteczność w końcówce. W ostatnich 12 minutach my pomyliliśmy się raz albo dwa, a Płock zgubił chyba trzy piłki, do tego u nas bramka pobroniła. Na pewno też doświadczenie miało wpływ, było wiadomo, kiedy trzeba przyspieszyć, kiedy zwolnić, to zdecydowało o naszym zwycięstwie.
– komentował trener MKS-u, Grzegorz Garbacz. W tej serii doszło do kilku niespodzianek, a nawet sensacji. Lider, KPR Legionowo uległ 22:25 KS-owi Uniwersytet Radom. Trzecia w tabeli Anilana Łódź przegrała 22:30 z AZS-em AWF-em Biała Podlaska, czyli najbliższym rywalem MKS-u. Przegrał także AZS UW Warszawa (35:36 z Jurandem Ciechanów), a po pierwsze punkty w sezonie sięgnął SMS ZPRP Płock, który po rzutach karnych ograł rezerwy Azotów Puławy.
