Gmina Wieluń nie ustaje w dążeniu do sprowadzenia na swój teren firm transportowych, które tutaj płaciłyby stosowny podatek. Ten jest jednym z niższych w kraju, o czym przekonuje burmistrz Paweł Okrasa:
Udało nam się do Wielunia sprowadzić większość firm leasingowych. Prowadzimy z nimi szczegółowe rozmowy, aby uruchomiły u nas w mieście centrum rejestracyjne swoich pojazdów. Rozmowy są zaawansowane z niektórymi firmami. Jeśli te umowy będą zawarte, to one nam dadzą poważne i stabilne podstawy finansowe na lata przyszłe. Po wakacjach te umowy ruszą z impetem i wzrostem operacji leasingowych na bazie sprzętu, od którego się płaci podatek od środków transportu. Będzie nam łatwiej zaplanować wydatki.
Szukanie dodatkowych pieniędzy jest ważne, bo w tym roku gmina Wieluń tylko z tytułu zmian podatkowych związanych z „Polskim ładem” będzie miała dochód niższy z udziału w podatku PIT o 6 mln zł. Pieniądze są potrzebne m.in. na inwestycje – budowę hali sportowej przy Szkole Podstawowej nr 5 czy basenu przy ul. Broniewskiego.
Przypomnijmy, włodarze ościennych gmin głośno krytykowali utworzenie raju podatkowego dla firm transportowych w gminie Wieluń. Pisali w tej sprawie do ministra finansów oraz wieluńskiej Rady Miejskiej.
Zobacz również:
Samorządowcy z regionu mówią stanowcze NIE dla wieluńskiego „raju podatkowego dla firm transportowych”
„Jako samorządowcy się na to nie godzimy. To jest fikcja” – burmistrz Drab o wieluńskim „raju podatkowym dla firm transportowych”
Wieluń: raj podatkowy dla firm transportowych?