Kolejki na stacjach paliw czy przed bankomatami to efekt paniki, którą wywołała rosyjska agresja na Ukrainę. Chcemy uspokoić nastroje – mówią m.in. włodarze gminy Pajęczno. Tam dziś odbyła się wizytacja schronu, a niebawem ruszy zbiórka na rzecz naszych wschodnich sąsiadów. Samorząd deklaruje też, że przyjmie Ukraińców uciekających przed wojną.
Burmistrz Pajęczna Piotr Mielczarek:
Obyśmy nie musieli korzystać z takich miejsc, ale gdyby taka sytuacja zaszła, to Pajęczno jest w dobrej sytuacji. W Szkole Podstawowej nr 2, której plany powstawały pod koniec lat 80. jest takie miejsce. Byliśmy je dziś zobaczyć, to duża powierzchnia. Tymczasowe schronienie dla dużej liczby mieszkańców znalazłoby się.
Wiceburmistrz Pajęczna Adam Stachera:
Sami widzimy, co dzieje się przed stacjami paliw. To nakręcanie paniki. Z naszej strony apel o wygaszenie emocji. Będziemy robić wszystko, by to bezpieczeństwo zapewnić. Jesteśmy świeżo po rekonesansie miejsc, gdzie w razie potrzeby można by się schronić. To miejsce, które było nieodwiedzane, weszliśmy tam po latach, przygotowujemy to.
Przyłączam się do apelu i proszę o zachowanie spokoju. Słuchamy komunikatów rządowych: paliwa nie powinno braknąć, podobnie innych rzeczy. Proszę mieszkańców, by pomyśleli, jak możemy pomóc Ukraińcom. Już te największe organizacje to ogłaszają, my też przymierzamy się, by zbiórkę najpotrzebniejszych rzeczy zorganizować. Znajdzie się sposób, by im to dostarczyć. Będziemy też gotowi przyjąć mieszkańców i opiekę podstawową im zapewnić. Tego wymaga solidarność sąsiedzka – dodaje burmistrz Mielczarek.
Sprawdziliśmy też, jakie nastroje w związku z wydarzeniami na Ukrainie mają mieszkańcy Pajęczna i czy je śledzą na bieżąco:
Co ja mogę? Nie śledzę tego, bo nie chcę się denerwować. Przejmuje to nas. Putin z początku to się bał dziennikarzy, a teraz co robi? Ile ludzi zamordował? Nie swoimi rękami, ale zamordował. Starsi ludzie napędzają panikę, bo pamiętają wojnę.
Śledzimy cały czas na bieżąco. Jest wielki strach, bo nie jest to daleko. Ja bardzo się boję, nie wiadomo, co w tym człowieku się dzieje. Nie oglądałam kolejek na stacjach, ale są. I ceny rosną. Ja patrzyłam na wojnę w Syrii, to mnie to przerażało, nie wyobrażałam sobie, że to może być tak blisko nas.
Śledzimy. To nasz sąsiad, to jak mamy nie śledzić. To człowiek chory psychicznie – Putin. To wszyscy wiedzieli, cały świat wiedział. Te sankcje to śmiech. Powinny być konkretne, by go ubodły. Jak zajmie sąsiednie tereny, to jesteśmy pierwsi. Mamy przykłady z historii, jak nam Zachód pomagał.
Nie mamy na to wpływu. Tak się dzieje. I co zrobić?
Patrzę w telewizor – nie powinno tego być.
Władze Pajęczna zapowiadają, że informacja o zbiórce na rzecz Ukrainy pojawi się na stronie internetowej ratusza. Na poniedziałek w Starostwie Powiatowym w Pajęcznie zaplanowano spotkanie włodarzy gmin z powiatu pajęczańskiego. Będzie dotyczyć właśnie wydarzeń za naszą wschodnią granicą.