Zgodnie z przypuszczeniami spółka Eko-Region odwołała się do SKO po tam, jak gmina Pajęczno nie wyraziła zgody na rozbudowę składowiska w Dylowie A. Mówi burmistrz Piotr Mielczarek:
Głos mieszkańców ma dla mnie kluczowe znaczenie. Nie sposób było inaczej tego potraktować. Nie wydałem zgody. Zgodnie z przewidywaniami firma odwołała się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, sprawę przekazujemy do SKO, czekamy, jaka będzie decyzja. Gdyby mnie SKO zobligowało do wydania zgody, to wywoła wśród mieszkańców negatywne opinie. Trzeba zauważyć, że mieszkańcy Dylowa Szlacheckiego są stroną i będą mogli się wypowiedzieć. Jeszcze informacji odnośnie terminu nie mam, dziś wysyłam dokumenty do SKO. Jak tylko będziemy mieć informacje, poinformujemy wszystkich.
Przypomnijmy, odmowa określenia środowiskowych uwarunkowań dla tego przedsięwzięcia nastąpiła po dwóch latach postępowania. Mieszkańcy w tej sprawie wystosowali aż 360 petycji. Głosy krytykujące planowaną inwestycję docierały również spoza gminy Pajęczno. Co ciekawe, pozytywnie odniósł się do niej pajęczański sanepid.
Zobacz również:
Nie ma zgody burmistrza Pajęczna na podwyższenie składowiska odpadów w Dylowie A