Zwycięstwo piłkarzy ręcznych MKS-u w Sosnowcu. W 20. kolejce Ligi Centralnej wielunianie pokonali Zagłębie 29:26.
Pierwszą bramkę spotkania rzucili goście z Wielunia, ale potem na prowadzenie wyszli gospodarze. MKS wrócił jednak na właściwe tory. Przy stanie 4:3 dla Zagłębia przyjezdni trafili trzy razy z rzędu i prowadzenia nie oddali już do ostatniej sekundy. Kluczowa była końcówka pierwszej połowy, kiedy miejscowi złapali kontakt, ale potem emkaesiacy rzucili pięć kolejnych bramek i zrobiło się 14:8 dla wieluńskiej drużyny. W połowie pojedynku Zagłębie przegrywało 10:15.
Druga połowa była wyrównana, ale MKS starał się utrzymywać bezpieczną przewagę. Nie zawsze się to udawało i w pewnym momencie rywale zdobyli nawet bramkę kontaktową. Wielunianie ponownie jednak odskoczyli i zwyciężyli różnicą trzech trafień.
Mecz był naprawdę trudny, ale przeciwnik w naszym zasięgu. Dobra gra w obronie, dobra gra Patryka Jędrzejewskiego w bramce zaowocowały wygranym spotkaniem. Łatwiej jest, kiedy od początku gramy dobry mecz i budujemy przewagę. Wiadomo, że w którymś momencie może się pojawić kryzys i trzeba go przetrwać. Mając zapas kilku bramek, łatwiej jest to zrobić. Ten pojedynek, podobnie jak mecz z Grudziądzem, pokazał, że potrafimy grać od początku. Chcemy, aby tak było dalej, aby od początku do końca narzucać swój styl gry. To na pewno pomoże nam zdobywać punkty – komentuje Grzegorz Garbacz, trener wieluńskiej drużyny.
MKS pozostał na 9. miejscu w tabeli. W następnej kolejce podejmie u siebie trzeci AZS AWF Biała Podlaska.