Czy radny Rady Miejskiej Jarosław Rozmarynowski, prywatnie właściciel księgarni, naruszył prawo, sprzedając swoje towary jednostkom podległym gminie Wieluń, m.in. bibliotece miejskiej? Niewykluczone, że rozstrzygnie to wojewoda łódzki.
Przez ostatnie trzy lata jego księgarnia wystawiła około 240 faktur na kwotę blisko 300 tys. zł. Jednak radny Jarosław Rozmarynowski wyjaśniał na sesji, że wspomniane 300 tys. zł to nie zarobek, a obrót.
Nie uważam, że uchybiłem godności radnego, nie uważam, że uwłaszczam się na mieniu gminy – podkreślał w swoim wystąpieniu na sesji.
Radny wyliczał, że przez przez ostatnie 3 lata zysk ze sprzedaży towarów wynosił miesięcznie około 750 zł:
300 tys. zł, 99% to książki, to 2 tysiące książek, netto zysk 10%. Pani pójdzie do biblioteki (radny zwracał się do radnej Anny Dziuby-Marzec – przy. red.) i zobaczy na jakiej marży ja pracuję. Żeby mieszkańcy mieli świadomość, że tu się nikt nie obłowił. Zysk miesięczny 750 zł dla księgarni Globus. Zysk 30 tys. zł przez 40 miesięcy to radny Kaftan osiągnął w dwa miesiące jako skarbnik powiatu. Pan Kaftan był najbardziej zaangażowany w sprawdzanie tego – mówił dalej Rozmarynowski w nawiązaniu do zainteresowania tym tematem przez radnego Sławomira Kaftana.
Radny Jarosław Rozmarynowksi:
Komisja zdrowia wystosowała zapytanie do jednostek podległych miastu i gminie Wieluń, aby przedstawiły, czy księgarnia Globus, której właścicielem jest radny Rozmarynowski, nie prowadziła sprzedaży, co mogłoby skutkować paragrafem o korupcje; czy nie dorabia się przypadkiem na mieniu gminnym. Pięć jednostek potwierdziło te faktury. Dokumenty trafiły do przewodniczącego rady, pan przewodniczący poprosił o opinię mecenasa. Pan mecenas w 7, 8 zdaniach zawarł opinię, że hipotetycznie może zachodzić taka sytuacja, że radny naruszył przepis, ale sprawę trzeba zbadać jednostkowo, szczegółowo w odniesieniu do osób, zdarzeń i miejsc. Nie miałem zamiaru robić czegoś takiego, że przepisujemy coś na żonę, czy robimy rozdzielność majątkową, bo nie mieści się to w moim kodeksie etycznym.
Radny został też zobligowany do złożenia wyjaśnień przed przewodniczącym rady Piotrem Radowskim:
Podjąłem czynności, wystąpiłem do radcy prawnego o opinie, czy nie dochodzi tu do naruszenia zakazu prowadzenia działalności na majątku gminy. Zapoznaję się z opinią i zostaną podjęte dalsze czynności. Będę występował do radnego o odniesienie do tych informacji i do faktur wystawionych przez księgarnię Globus. I na podstawie tych wyjaśnień będą podejmowane dalsze decyzje, bądź postępowanie zostanie zakończone. Po otrzymaniu wyjaśnień zapozna się z nimi radca prawny i gdy będziemy mieć kompletny materiał, radca wyda opinię. Zapoznamy się z wyjaśnieniami i zostanie podjęta decyzja o ewentualnym przekazaniu dokumentów do wojewody łódzkiego, który nadzoruje samorządy. Myślę, że należy poczekać. Wymagany jest spokój, bo emocje niczego nie wnoszą.
Nikt nie chce robić nic złego dla działalności lokalnych przedsiębiorców. Czuję się niekomfortowo. Moja propozycja jest taka, niech to pójdzie do wojewody. Jarek złoży wyjaśnienia, jeśli te wyjaśnienia będą wystarczające, to będzie okej. My się tu nie będziemy kłócić, stało się, jak się stało. Nieznajomość prawa nie tłumaczy. Nie będę sędzią, przeszedłem to dwukrotnie tutaj, pan mnie, panie burmistrzu, tu żegnał na tej sali. Walczyłem o swoją reputację, tobie też tego, Jarku, życzę. Jeśli jest wszystko w porządku, służby wojewody nie znajdą podstaw, aby artykuł 24 f (ustawy o samorządzie gminnym – przyp.red.) zastosować – mówił radny Robert Kaja.
Radny Rozmarynowski w swoim wystąpieniu na wczorajszej sesji Rady Miejskiej nawiązywał do tego, o co dopytywali radni:
Dlaczego nie Neptun? Dlaczego nie Empik? – dopytywał Kaftan. Empik inwestuje na Cyprze, bo tam jest zarejestrowana firma. Mieszkańcom należy się informacja, ile znaczy każda złotówka. Dlaczego Globus, a nie Neptun? Są pewne warunki zamawiającego, inaczej określali swoje cele. Od 32 lat współpracuję w takim stylu. W bibliotece miejskiej możecie sprawdzić, że jak nie dostarcza Globus, to nie robi tego inna wieluńska firma. Dlaczego Globus? Bo oferta jest najniższa, a warunki najlepsze. Wspieram każdą inicjatywę, wspieram finansowo spotkania autorskie, o tym wiedzą zainteresowani od wielu lat. W 2018 roku wybrano mnie na radnego przez rozpoznawalność księgarską. Radny Psuja zapytał mnie, dlaczego nie złożę mandatu dobrowolnie. To nie ja zapisałem się do rady, wybrali mnie mieszkańcy. To byłoby nie fair wobec nich. Bycie radnym traktuję jako zaszczyt.
Rozmarynowski zapewnia, że ewentualną decyzję wojewody o wygaszeniu mu mandatu przyjmie z pokorą. Oddaje się woli wojewody bez stresów, bez nerwów – dodaje.