Ciekawa końcówka rundy zasadniczej w grupie trzeciej II ligi siatkówki. Dwie drużyny z regionu są bliskie awansu do fazy play-off.
W przedostatniej kolejce WKS Wieluń na wyjeździe wygrał 3:0 z Hetmanem Włoszczowa i pozostał na 3. miejscu. Na czwartą lokatę wskoczyli Czarni Rząśnia, którzy w Dobroniu ograli 3:1 miejscowy LUKS. Rząśnianie musieli liczyć na wpadki rywali, dlatego czekali na wyniki spotkań WKS-u oraz Bzury Ozorków. Wielunianie nie zrobili im prezentu, w Ozorkowie także niewiele na to wskazywało, ponieważ gospodarze prowadzili już 2:0 w setach z liderem, SMS-em PZPS-em Spała. Miejscowi przegrali jednak po tie-breaku, co sprawiło, że spadli na piąte miejsce.
Plan był taki, żeby zdobyć trzy punkty w wyjazdowym spotkaniu w Dobroniu. Plan wykonaliśmy. Mecz, który się rozpoczął po zakończeniu naszego spotkania, czyli pojedynek Ozorkowa i SMS-u Spała jak najbardziej nas interesował. Po dwóch setach wygranych przez zespół z Ozorkowa troszkę wiara z nas się ulotniła, ale powróciła po trzecim i czwartym, wygranym przez Spałę. Oczywiście w piątym euforia, tak że jesteśmy bardzo szczęśliwi, że udało nam się wskoczyć do czwórki rzutem na taśmę, choć jeszcze oczywiście musimy jedno spotkanie wygrać. Na ten moment jeszcze nie jest nic rozstrzygnięte.
– komentował trener Czarnych, Sławomir Augustyniak. Kolejka kończąca rundę zasadniczą zaplanowana jest w ostatni weekend lutego.