Nie wiadomo, czy odbędą się kolejne wydarzenia kulturalne zaplanowane na najbliższy czas w Wieluniu. Wieluński Dom Kultury, główny organizator koncertów w mieście, musi tak lawirować terminami i godzinami, aby wszystko odbywało się w ścisłym reżimie sanitarnym w związku w „czerwoną strefą”, w której obecnie jest powiat wieluński. Koncert papieski, który miał odbyć się 1 września, był odwoływany już kilka razy.
Tak mi szkoda, bo to jest koncert, który otrzymaliśmy w prezencie, więc miał być za darmo. No, nie uda się – martwi się Elżbieta Kalińska, dyrektorka Wieluńskiego Domu Kultury. – Koncert Renaty Przemyk jest pod wielkim znakiem zapytania i podejrzewam, że do grudnia musimy zapomnieć o koncertach na żywo. Natomiast seanse w kinie dopóki są możliwe, będą wyświetlane. Chcemy, aby było ich dużo, aby były bogate repertuarowo. Już teraz zastanawiamy się nad Mikołajem, bo pewnie takiego Mikołaja jak zawsze nie będziemy mogli zrobić, ale za to w kinie zrobimy dużo różnych rzeczy, nawet przez 12 godzin w ciągu dnia, aby rozbić widzów i żeby nie byli w bliskim kontakcie.
Ostatnie koncerty odbyły się online bez udziału publiczności albo z ograniczoną ich liczbą.