Alicja Majewska i Włodzimierz Korcz oraz Warsaw Opera Quartet wystąpili wczoraj w Kino – Teatrze Syrena. Alicja Majewska zaśpiewała piosenki z nowej płyty „Żyć się chce” z tekstami między innymi Wojciecha Młynarskiego i Artura Andrusa, ale zaśpiewała również utwory, które przyniosły jej wielką popularność, takie jak „Jeszcze się tam żagiel bieli”, „Odkryjemy miłość nieznaną” czy „Być kobietą”. Wywoływana kilka razy na bis nie kryła wzruszenia i zachwytu wieluńską publicznością, do której po koncercie wyszła wraz ze swoim przyjacielem, kompozytorem większości jej piosenek, Włodzimierzem Korczem.
Żyć się chce, jak publiczność przychodzi na koncerty – mówi Alicja Majewska. – Mało tego, nie wychodzą w trakcie i nawet biją brawo – dodaje z humorem Włodzimierz Korcz. Włodzimierza nie opuszcza wena, na poprzednią płytę „Wszystko może się stać” napisał muzykę i na tej 24 piosenki mam z pięknymi tekstami – dodaje pani Alicja. – Tutaj wspaniale się występowało, są różne sale, ale ta w Wieluniu jest wyjątkowa, elegancka. Pełne zawodowstwo, atmosfera, panie tu pracujące, akustycy, żyć się chce – zachwycali się artyści.
To był wymarzony mój koncert – mówi pani Grażyna. – Marzyłam o tym, aby był w Wieluniu. Bardzo jestem zadowolona i stwierdziłam, że ci starsi artyści piosenki śpiewają tak od serca i trafiają one do serca. Naprawdę jestem pod wrażeniem, mogłabym słuchać i słuchać w nieskończoność. Ja praktycznie jestem tutaj na każdym koncercie, na Szpaku byłam, na Bajorze, też były fajne, ale ten mnie najbardziej ujął. Trafił do mojego serca bezpośrednio.
Pani Aleksandra na koncert przyjechała z Osjakowa:
Koncert pani Alicji był fantastyczny. Ja uwielbiam tę kobietę, uwielbiam jej piosenki, mogę ich słuchać bez końca. Wychodząc z poprzedniego koncertu, miałam napisać do pani dyrektor z prośbą o koncert pani Alicji, minęły dwa tygodnie i moje marzenie się spełniło, nawet bez mojej prośby. Jestem przeszczęśliwa, że pani dyrektor pojawiła się w tym miejscu, bo możemy nabyć w Wieluniu ogromnej kultury