Restauracja Zielona Weranda stała się tłem najważniejszego balu w roku dla tegorocznych maturzystów z Zespołu Szkół nr 3 w Wieluniu. Uczniowie tradycyjnie odtańczyli dwa polonezy, do tego drugiego zaprosili nauczycieli i zaproszonych gości.
„Pragnienie, by żyć lepiej, nie jest niczym złym, ale błędem jest styl życia, który wyżej stawia dążenie do tego, by mieć, aniżeli być, i chcę mieć więcej nie po to, aby bardziej żyć, lecz by doznać w życiu jak najwięcej przyjemności” – tym cytatem Jana Pawła II Kamila Prange, dyrektorka szkoły, rozpoczęła bal studniówkowy. – Gdy patrzę na was dzisiaj, to widzę już nie tylko młodzież chodzącą do szkoły, widzę pełnych nadziei, gotowych wejść w dorosłe życie, młodych ludzi. Witam was w świecie dorosłych, w świecie odpowiedzialnych zachowań i poważnych decyzji. Studniówka to ostatni moment wzywający do nauki. Za 100 dni egzamin, który będzie decydował o waszej przyszłości. Pamiętajcie, nie ma rzeczy niemożliwych, a o marzenia i realizację życiowych celów trzeba walczyć – mówiła Kamila Prange.
To, że się dzisiaj tutaj spotykamy, to znaczy, że kończy się pewien etap waszej edukacji – mówił jeden z gości honorowych balu, Krzysztof Dziuba, wicestarosta wieluński. – Za chwilę będziemy was nazywać abiturientami, za kolejną chwilę absolwentami. Chciałbym wam podziękować, że podjęliście trud edukacji w szkole, że dotrwaliście do dnia dzisiejszego, że jesteście przygotowani do tego, co przed wami. W swoim zaproszeniu napisaliście „Jeszcze niedojrzali, ale już świadomi tego, co nas czeka za sto dni”. Ja myślę, że jeżeli jesteście świadomi tego, co was czeka, to jesteście również dojrzali. Bo świadomość tego, co czeka, pozwala się dobrze przygotować na to, co przyjdzie.
W życiu każdego człowieka są takie rzeczy, miejsca, wydarzenia, daty, które na zawsze pozostają w naszej pamięci. Bez wątpienia dla was rok 2020, matura w Zespole Szkół nr 3 w Wieluniu będzie taką datą i wydarzeniem, które zapadnie na zawsze w waszej pamięci. Właśnie matura jest uważana jako wkroczenie w wiek dorosły. I patrząc na was dzisiaj, widzę tę dorosłość w całej okazałości, bo nie jesteście już w trampkach i dżinsach, ale w wytwornych sukniach, w butach na wysokim obcasie. Mężczyźni są w dobrze skrojonych garniturach i w muszkach. Ale gdyby dorosłość była mierzona tylko garniturami i butami na wysokim obcasie, to byłoby za prosto i za łatwo – mówił z kolei burmistrz Wielunia, Paweł Okrasa. – Dorosłość wiąże się z podejmowaniem decyzji. Teraz to wy będziecie sami musieli podejmować decyzje, które zaważą na waszej przyszłości.
Młodzi ludzie w rozmowie z nami przyznali, że studniówka jest najważniejszym balem w ich życiu, dlatego przygotowali się do niego starannie. Dziewczęta założyły wytworne suknie, zadbały również o piękny makijaż i fryzury. Ich partnerzy byli równie dostojni. Jednak mimo podniosłej atmosfery każdy z nich myślał o tym, co będzie za sto dni.
Karolina Matyja z klasy IV o kierunku spedytor:
Ja się przed maturą czuję zestresowana, to na pewno. Już niedługo usiądziemy razem w ławkach szkolnych, aby przystąpić do egzaminu dojrzałości. Zobaczymy, co los przyniesie. Bardzo zżyliśmy się z naszą klasą i myślę, że będziemy super wspominać te cztery lata.
Hubert Bednarek z klasy IV o kierunku spedytor:
Było trochę stresu związanego z polonezem, ale wypadło super. A jak się czujemy te 100 dni przed maturą? Myślę, że dobrze, uczyliśmy się całe cztery lata, więc przez te sto dni to jedynie możemy sobie powtórzyć materiał. Trochę jest stresu, ale raczej podchodzimy do tego optymistycznie.
Agata Rydzewska:
Te cztery lata to super czas. Atmosfera w szkole panuje bardzo fajna. Polecam tę szkołę wszystkim, kto chce się kształcić w zawodzie technik handlowiec albo technik – spedytor. A na dzisiejszy bal oczywiście założyłam czerwoną podwiązkę, aby przyniosła mi szczęście.